Powrót wzrostu

Dobre perspektywy ekonomii Europy może zakłócić droga ropa. W I i II kwartale Euroland ma szanse na nieco szybszy wzrost - stwierdziła w czwartek Komisja Europejska, uzasadniając optymizm wzrostem konsumpcji i silnym odrodzeniem w USA. Zastrzegła jednak, że wzrost cen ropy mógłby rozwiać te nadzieje.

Dobre perspektywy ekonomii Europy może zakłócić droga ropa. W I i II kwartale Euroland ma szanse na nieco szybszy wzrost - stwierdziła w czwartek Komisja Europejska, uzasadniając optymizm wzrostem konsumpcji i silnym odrodzeniem w USA. Zastrzegła jednak, że wzrost cen ropy mógłby rozwiać te nadzieje.

Produkt krajowy brutto strefy euro spadł w IV kwartale ub.r. o 0,2 proc. (w skali rocznej wzrósł o 0,6 proc.) - podał w czwartek urząd statystyczny Komisji Europejskiej (Eurostat). To pierwszy taki spadek PKB w Eurolandzie od 1993 r. Ostrych reakcji jednak nie spowodował, bo był zgodny z prognozami analityków. Dla całej Unii Europejskiej PKB w IV kwartale spadł o 0,1 proc.; w całym 2001 r. PKB Dwunastki wzrósł o 1,5 proc., a Piętnastki o 1,6 proc.

Gospodarka Eurolandu osiągnęła dno swej aktywności pod koniec ubiegłego roku - skonstatowali w czwartek eksperci Europejskiego Banku Centralnego (EBC) w comiesięcznym raporcie.

Reklama

Podobnego zdania są eksperci Komisji Europejskiej, skoro oczekują, że w I kwartale wzrost gospodarczy w 12 krajach strefy euro wyniesie 0,2-0,5 proc. kwartał do kwartału (wcześniej szacowano, że będzie to 0,1-0,4 proc.). W II kwartale progresja miałaby wynieść już 0,5-0,8 proc. (wcześniej stawiano na 0,4-0,7 proc.). Te prognozy potwierdzają, że następuje poprawa gospodarcza - napisali w komunikacie.

W dalszej części 2002 r. wzrost w strefie euro miałby powrócić do poziomu 2-2,5 proc. - snuje prognozy EBC. Może jednak dojść do wyższej inflacji - wynika z jego najnowszej oceny.

Obie grupy europejskich ekspertów - i tych zgrupowanych wokół organu wykonawczego Unii Europejskiej, i ci, dla których pracodawcą EBC - nie kryją pewnej ściśle określonej dozy niepewności. I Bruksela, i Frankfurt zastrzega się, że ten dość optymistycznie kreślony bieg przyszłych wydarzeń może zakłócić jeden czynnik - ropa. Niepokoja utrzymujące się wysokie ceny ropy i wciąż zbyt duże prawdopodobieństwo ich dalszego wzrostu. To groziłoby wzrostem inflacji.

Źródłem optymizmu jest fakt, że w marcu zaufanie w biznesie Eurolandu wzrosło do najwyższego poziomu od sześciu miesięcy m.in. dzięki wzrostowi zamówień eksportowych.

Firmy z wielu branż, począwszy od producentów samochodów, a na dystrybutorach żywności kończąc, spodziewają się, że ich wyniki finansowe w tym roku poprawią się m.in. dzięki ożywieniu gospodarczemu w USA. USA są motorem wzrostu par excellence dla całego świata - ocenia Otmar Lang, ekonomista Deutsche Banku we Frankfurcie. Do tego kraju trafia 1/5 eksportu Europy Zachodniej.

Inwestorzy spodziewają się podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie w III lub IV kwartale. Na ostatnim posiedzeniu - 4 kwietnia - Rada Europejskiego Banku Centralnego pozostawiła stopy procentowe bez zmian.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: EBC | wzrosty | PKB | strefy | czwartek | USA | Komisja Europejska | ropa naftowa | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »