Pracodawcy chcą pracowników spoza UE

Odczuwalne są negatywne skutki odpływu polskich pracowników do pracy w państwach Unii Europejskiej. Dlatego też, zdaniem Krajowej Izby Gospodarczej, potrzebne są szybkie rozwiązania, umożliwiające wykorzystanie przez polskie firmy pracy osób spoza Unii.

Odczuwalne są negatywne skutki odpływu polskich pracowników do pracy w państwach Unii Europejskiej. Dlatego też, zdaniem Krajowej Izby Gospodarczej, potrzebne są szybkie rozwiązania, umożliwiające wykorzystanie przez polskie firmy pracy osób spoza Unii.

-Polskiej gospodarce potrzebne są rozwiązania systemowe, które zniwelują problem odpływu wykształconych i wysokowykwalifikowanych Polaków za granicę. Wprowadzenie tzw. procedury dopuszczenia kontrahentów usługowych powinno być jednym z tych systemowych rozwiązań. Pracodawcy czekają na tego typu regulacje z niecierpliwością- mówi Andrzej Arendarski Prezes Krajowej Izby Gospodarczej, Wiceprezes Eurochambres.

Krajowa Izba Gospodarcza popiera działania Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które mają na celu wprowadzenie tzw. procedury dopuszczenia kontrahentów usługowych. Zgodnie z tą procedurą polski pracodawca będzie mógł zawierać kontrakty z firmami z państw trzecich spoza UE, w ramach których nie będzie obowiązku realizowania obowiązującej procedury zatrudniania cudzoziemców spoza UE.

Reklama

W chwili obecnej, możliwość zatrudnienia cudzoziemców w Polsce jest znacznie ograniczona. Zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, zasadą jest, że cudzoziemiec może wykonywać pracę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli posiada zezwolenie na pracę, wydane przez wojewodę właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy. Zezwolenie na pracę jest wydawane na wniosek zgłoszony przez potencjalnego pracodawcę. Procedura uzyskania zezwolenia na wykonywanie pracy przez cudzoziemca jest czasochłonna i sformalizowana, zwykle trwa około 2-3 miesięcy. Co ważne, jeśli pracodawca chce zatrudnić większą ilość pracowników, musi dla każdego z nich przejść odrębną procedurę.

Według przedsiębiorców zrzeszonych w Krajowej Izbie Gospodarczej, krokiem w dobrym kierunku - jednak nie wystarczającym z punktu widzenia niedoborów na rynku pracy - należy uznać dopuszczenie od lutego 2008 r. możliwości zatrudniania bez zezwolenia, w okresie do sześciu miesięcy, obywateli Ukrainy, Rosji i Białorusi. Doświadczenia ostatnich lat pokazały, że tego typu regulacja tylko w niewielkim stopniu zlikwiduje niedobory pracowników, które szczególnie negatywnie odbijają się na sytuacji firm branży budowlanej i rolnej.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »