Pracodawcy ocenili budżet na 2007 r.

Pracodawcy Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych zajęli stanowisko w sprawie założeń projektu budżetu państwa na 2007 r.

Pracodawcy Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych zajęli stanowisko w sprawie założeń projektu budżetu państwa na 2007 r.

Pracodawcy od wielu lat wskazują, że każdy kolejny budżet obarczony jest zobowiązaniami podjętymi przez państwo w poprzednich latach. Tworzą one wydatki sztywne i ograniczają w coraz większym stopniu możliwość wzrostu wydatków prorozwojowych. Pracodawcy zaprezentowali swoje stanowisko, chcąc po raz kolejny zwrócić uwagę na potrzebę uporządkowania i ograniczenia wydatków publicznych jako punkt wyjścia do każdej debaty o budżecie państwa. Poniżej prezentujemy ich najważniejsze spostrzeżenia.

PKB i inflacja

Uzasadnione jest przyjęcie założenia, że w 2007 r. wzrost PKB opierać się będzie na wzroście popytu krajowego. Rośnie bowiem zatrudnienie, a wzrost przeciętnego wynagrodzenia charakteryzuje się relatywnie wysoką dynamiką (wzrost zatrudnienia w czerwcu 2006 r. o 3,1% r/r oraz wzrost przeciętnego wynagrodzenia w czerwcu - 4,5% r/r).

Reklama

Natomiast założenia dotyczące inflacji (1,9%) wydają się być przeszacowane, bowiem wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w ciągu 6 miesięcy 2006 r. wyniósł 0,7% w stosunku do tego samego okresu 2005 r. Tym bardziej, że nie istnieją inne, silne przesłanki do wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Bezrobocie

Przyjęcie założeń dotyczących spadku średniorocznej stopy bezrobocia do poziomu 14,9% uznano za słuszne. Pracodawcy postulują jednak, aby do dokumentów, w których analizuje się parametry makroekonomiczne, na stałe wprowadzono stopę zatrudnienia. Coraz częściej dochodzi bowiem do sytuacji, w której obniżaniu się stopy bezrobocia towarzyszy niewielki wzrost stopy zatrudnienia.

Wynagrodzenia

Zaakceptowano założenia dotyczące wzrostu wynagrodzeń w gospodarce (3,1%), w tym w sektorze przedsiębiorstw (3,4%). Potwierdzają one konieczność utrzymania relatywnie wysokiej dynamiki wzrostu wydajności pracy. Pracodawcy postulują przy tym, by wartość rocznego wskaźnika przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wyniosła w 2007 r. 2,9%. Nie zgadzają się z przyjętym w założeniach budżetowych poziomem 3,4%.

Za właściwy uznano pomysł, by brak zmian (0%) średniorocznych wynagrodzeń brutto pracowników państwowej sfery budżetowej nieobjętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń skompensowano zmniejszeniem klina podatkowego, co da wzrost wynagrodzeń netto o 5,55%.

Pracodawcy są przeciwni regulacjom prawnym, które kształtują wzrost płacy minimalnej w oparciu o wskaźnik inflacji plus 2/3 przyrostu PKB (aż do osiągnięcia połowy przeciętnej płacy krajowej). Uważają, iż podnosząc płacę minimalną ogranicza się szanse na znalezienie pracy ludziom o niskich kwalifikacjach oraz ludziom młodym. Ponieważ jednak regulacje takie obowiązują, zaakceptowano zaproponowany poziom płacy minimalnej w wysokości 936 zł.

System podatkowy

Pojawiły się również zastrzeżenia dotyczące planowanych zmian mających na celu uporządkowanie systemu podatkowego. Nie zaakceptowano proponowanego projektu redukcji tzw. klina podatkowego, polegającego na obniżeniu składki na ubezpieczenie rentowe z 13% do 9% podstawy opodatkowania oraz obniżeniu składki na ubezpieczenie chorobowe z 2,45% do 1,8% podstawy opodatkowania. Obniżenie pierwszej ze składek ma być podzielone równo (po 2 p.p.) między pracownika i pracodawcę. Natomiast obniżona składka na ubezpieczenia chorobowe ma być w całości płacona przez przedsiębiorcę. W ten sposób spadek pozapłacowych kosztów pracy wyniesie 0,2 p.p.. Całość redukcji klina podatkowego mieliby przejąć pracobiorcy, dzięki czemu ich wynagrodzenie netto wzrośnie o 5,55% (przy obniżeniu obciążeń składkami na ubezpieczenia społeczne o 4,45%). Zdaniem pracodawców rozwiązanie to może służyć wzrostowi konsumpcji gospodarstw domowych, ale nie bezpośrednio wzrostowi zatrudnienia. Proponują by składka chorobowa pozostała jako obciążenie pracownika.

Wątpliwości budzi również planowana likwidacja zryczałtowanych form opodatkowania (z których korzysta dzisiaj 700 tys. podatników). Zdaniem pracodawców likwidacja ryczałtów wpłynie jedynie na wzrost biurokratyzacji ich własnej działalności, a po wprowadzeniu rozliczeń podatkowych opartych na faktycznym dochodzie podatnika, bilans podatkowy tej operacji i tak może być niekorzystny dla budżetu państwa.

Ocena założeń finansowych

Założony poziom dochodów budżetu państwa jest, w opinii pracodawców, ryzykownie wysoki. Wzrost dochodów budżetowych w stosunku do 2006 r. ma wynieść 9,1%, co stanowi 17,8 mld zł. W założeniach nie zaprezentowano żadnych przesłanek do tak wysokiego wzrostu dochodów. Pracodawcy uważają, że istnieje bardzo duże ryzyko niewykonania planowanych przychodów, a tym samym wzrostu deficytu budżetowego i jego udziału w PKB.

W opinii pracodawców budżet państwa na 2007 r. powinien pozwolić na realizację trzech celów:
- ograniczyć redystrybucyjne funkcje państwa, czyli zmniejszyć udział wpływów i wydatków budżetowych w PKB;
- ograniczyć deficyt sektora finansów publicznych, obniżając trwale jego poziom poniżej 3% PKB;
- zmniejszyć dług publiczny, tak aby trwale znalazł się poniżej progu 50% PKB.

Stwierdzono jednak, iż założenia do budżetu państwa na 2007 r. nie pozwalają odpowiedzieć na pytanie, czy cele te będzie można zrealizować.

Pod stanowiskiem podpisali się:
Business Center Club,
Konfederacja Pracodawców Polskich,
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan",
Związek Rzemiosła Polskiego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKB | pracodawcy | budżet | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »