Pracownik może się odwołać

Decyzja kierownika Biura Terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie jest ostateczna - ponieważ przysługuje od niej odwołanie. To powoduje, że nawet sprawy, w których następuje odmowa wypłaty świadczeń, mają - zgodnie z art. 29 ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców - charakter spraw wszczętych.

Decyzja kierownika Biura Terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie jest ostateczna - ponieważ przysługuje od niej odwołanie. To powoduje, że nawet sprawy, w których następuje odmowa wypłaty świadczeń, mają - zgodnie z art. 29 ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców - charakter spraw wszczętych.

Maria S. i Irena D. były zatrudnione w firmie Agromięs w Rzeszowie. Od lipca 2000 r. pracodawca nie wypłacał załodze wynagrodzenia. Umowy o pracę powódek zostały rozwiązane 15 listopada 2000 r. Pracownicy nie otrzymali zaległego wynagrodzenia ani należnej odprawy. Powódki wystąpiły do sądu z żądaniem zasądzenia odpowiednio 16 tysięcy zł i 17 tysięcy zł, co orzeczono w wyroku zaocznym. Ponieważ nie mogły wyegzekwować zasądzonych kwot, wystąpiły o wszczęcie egzekucji, która okazała się bezskuteczna i została umorzona. W lutym 2002 r. powódki wystąpiły do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Łodzi z wnioskiem o wypłatę zaległych świadczeń. Wniosek został rozpatrzony negatywnie. Odmowę wypłaty Fundusz uzasadniał tym, iż nie można stwierdzić, czy zaszły przesłanki do stwierdzenia niewypłacalności pracodawcy. Związane to było z wejściem w życie ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, która znacząco ograniczyła zakres dochodzonych roszczeń, a także wprowadziła przepis, który - dla stwierdzenia niewypłacalności - wymaga spełnienia wyliczonych enumeratywnie przesłanek, natomiast uchyliła przepis dotyczący stwierdzenia niewypłacalności pracodawcy tylko z powodu braku środków finansowych. W ustawie tej znajduje się kontrowersyjny przepis (art. 29 ust. 2 pkt 2), który uzależnia stosowanie starej, korzystniejszej ustawy od stwierdzenia, czy sprawa została wszczęta przed wejściem w życie nowej ustawy.

Dokonuje tego kierownik Biura Terenowego FGŚP. Ponieważ w tej sprawie kierownik stwierdził, że nie można wszcząć postępowania, do wniosku powódek należy stosować nowe, niekorzystne dla nich przepisy. Apelacja powódek została oddalona, ze względu na stwierdzenie, że sprawa nie została wszczęta. Powódki wniosły kasację, w której zarzucały, że decyzja kierownika nie jest prawomocna - ponieważ przysługiwało od niej odwołanie do sądu - i w związku z tym nie była decyzją ostateczną, co powodowało, że sprawa miała charakter sprawy wszczętej.

Sąd Najwyższy uznał te zarzuty za zasadne i uchylił zaskarżony wyrok oraz przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. W ustnym uzasadnieniu sąd stwierdził, że nie można interpretować art. 29 ustawy o restrukturyzacji, tak jak zrobił to sąd okręgowy. Takie odczytanie przepisu jest powierzchowne. Odmowa wypłaty świadczeń przez kierownika nie kończyła postępowania. Powódki mogły wystąpić do sądu, który stwierdził, że z powodu zmiany przepisów nie może sprawy rozpoznać merytorycznie. Jednak należało uwzględnić fakt, że możliwość odwołania się od decyzji była podstawą do stwierdzenia, że sprawa powódek ma charakter wszczęty.

Sygn. akt I PK 654/03

Reklama

Maria Sankowska

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: odwołanie | odmowa | wypłaty | sprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »