Prawo ogranicza rozwój TBS-ów

Towarzystwa Budownictwa Społecznego biją na alarm - jeśli nie zmienią się kryteria przyznawania kredytów z Banku Gospodarstwa Krajowego, niedługo może się okazać, że społeczne budownictwo przestanie budować nowe bloki.

W Lublinie na ten rok tylko 1 z pięciu TBS-ów otrzymał kredyty na nowe inwestycje. Powód: punktowa ocena, w znacznej części niezależna od towarzystw. Te, mimo że już wybudowały po kilka bloków, nie ze swojej winy nie są w stanie sprostać kryteriom.

Oceniane są m.in. polityka miasta i regionu w zakresie budownictwa czy wskaźnik wojewódzki metra kwadratowego - słowem coś, co jest niezależne od TBS-ów. A te kryteria często przesądzają o odrzuceniu wniosku o kredytu. - W związku z tym, w ubiegłym roku żaden z TBS-ów lubelskich nie uzyskał kwalifikacji do udzielenia kredytów - mówi Grzegorz Brzeziński, prezes jednego z TBS-ów.

Reklama

Jego zdaniem ocena powinna być inna. - Kryterium powinno być jedno: co wybudował, czy spłaca, czy ma chętnych. Jeśli ma, to nie blokujcie nam możliwości wybudowania. Jeśli nie zmienią się przepisy, TBS-y przestaną budować, a to często dla wielu ludzi jedyna szansa na własne M.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Banku Gospodarstwa Krajowego | budownictwo | bloki | TBS | budownictwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »