Prawo.pl: Samorządowcy widzą potrzebę likwidacji obowiązku meldunkowego

Samorządy i eksperci zwracają uwagę, że obowiązek meldunkowy jest mało efektywny jako źródło informacji i zasadne wydaje się jego zniesienie - podaje Prawo.pl. Gminy argumentują, że prawo częściej posługuje się terminem miejsca zamieszkania, które nie musi być tożsame z meldunkiem.

Według Prawo.pl samorządy wciąż muszą opierać się na zameldowaniu, co jest mylące i bije po kieszeni przy gospodarce odpadami czy bazie szkół. Meldunek ma też znaczenie przy liczeniu dochodów samorządów.

Zdaniem wypowiadającego się dla portalu Bartłomieja Ślempa z Wydziału Prawa i Administracji UW, prawnika w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka sp. k., instytucja zameldowania oraz obowiązku meldunkowego to obecnie relikty poprzedniego ustroju.

Jak podkreśla ekspert cytowany przez Prawo.pl, dalsze ich stosowanie wydaje się w dużej mierze zbędne z uwagi na zdecydowanie częstsze posługiwanie się w systemie prawa terminem miejsca zamieszkania w rozumieniu Kodeksu cywilnego, tj. miejscowości, w której osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu.

Reklama

Podobną opinię wyraża w swoim stanowisku - według Prawo.pl - Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych.

Jak informuje portal, samorządy realizując zadania oświatowe, planują działania inwestycyjne w oparciu o informacje pochodzące z meldunku - tak np. weryfikowana jest baza szkolna. To powoduje, że realne planowanie infrastruktury może być bardzo utrudnione.

Tzw. deklaracje śmieciowe składane przez mieszkańców mają za zadanie odzwierciedlać, ile osób mieszka w nieruchomościach. W wielu wypadkach liczba zadeklarowanych mieszkańców różni się od zameldowanych. Jak zwraca uwagę Prawo.pl, brak pewności co do liczby mieszkańców wytwarzających odpady ma wpływ m.in. na finansowanie systemu odbioru odpadów.

Dariusz Cieślak, wójt gminy Sędziejowice, uczestnik Akademii Samorządowej Fundacji Batorego i Stowarzyszenia Polites, mówi Prawu.pl, że obowiązek meldunkowy jest problematyczny.

- Bardzo często bywa tak, że obywatel rzeczywiście mieszka w jednej gminie, w której jego dzieci chodzą do przedszkola, gdzie korzysta z rozmaitych dóbr publicznych, ale część jego podatku PIT idzie do innej gminy, w której jest zameldowany. Do tego dochodzą problemy choćby ze zlokalizowaniem podatników - wyjaśnia.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP Kurier
Dowiedz się więcej na temat: samorządy | obowiązek meldunkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »