Preferowani nowi operatorzy

URTiP opublikował pierwsze wytyczne przetargu na wolne częstotliwości GSM i UMTS. Analitycy są zgodni, że dają one zielone światło nowym operatorom telefonii komórkowej. Ich wejście na polski rynek negatywnie wpłynie na wyceny Polkomtelu, PTC i Centertela. Szczegółowych szacunków brak.

URTiP opublikował pierwsze wytyczne przetargu na wolne częstotliwości GSM i UMTS. Analitycy są zgodni, że dają one zielone światło nowym operatorom telefonii komórkowej. Ich wejście na polski rynek negatywnie wpłynie na wyceny Polkomtelu, PTC i Centertela. Szczegółowych szacunków brak.

Grupa ekspertów przygotowała na zlecenie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty "Koncepcję przeprowadzenia przetargu na zagospodarowanie częstotliwości w pasmach 1800 MHz i UMTS". Dokument stanowi rekomendację dla szefa URTiP-u. Wynika z niego, że będą dwa oddzielne postępowania przetargowe: jedno na częstotliwości GSM 1800 MHz (użytkowane głównie w dużych aglomeracjach) i drugie - na UMTS. Wolne pasma GSM zostaną przyznane maksymalnie dwóm podmiotom. UMTS - jednemu.

Netia już w grze

Wstępny harmonogram procesu zakłada, że ogłoszenie przetargu poprzedzą konsultacje. Potrwają 30 dni od momentu, gdy minister infrastruktury ogłosi odpowiednie rozporządzenie. URTiP liczy, że ministerstwo wyda je w najbliższych tygodniach, a tym samym ogłoszenie przetargu będzie mogło nastąpić przed końcem tego roku. Musi zostać rozstrzygnięty do 8 maja 2005 r. A to dlatego, że Netia i spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - Netia Mobile - złożyły wniosek o rezerwację obu częstotliwości już w czasie obowiązywania nowego Prawa telekomunikacyjnego. Zgodnie z procedurą, musi zostać rozpatrzony w ciągu 8 miesięcy.

Reklama

Ryzyko dla trzech

W trakcie postępowania przetargowego prezes URTiP-u będzie konsultował się z szefem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów po to, aby wybór oferty był przeprowadzony z zachowaniem warunków konkurencji. Według nowego Prawa telekomunikacyjnego (obowiązuje od 3 września), to jedno z dwóch najistotniejszych kryteriów, które będą brane pod uwagę w przetargach. Stanowi ono największe ryzyko dla już obecnych na rynku operatorów (Polska Telefonia Cyfrowa, PTK Centertel, Polkomtel). W starym prawie liczyła się przede wszystkim cena za rezerwację częstotliwości, która teraz stanowi drugie istotne kryterium. Minimalna opłata za wolne częstotliwości to ok. 4 mln zł, czyli ok. 50% tzw. opłaty rocznej za prawo do wykorzystywania zasobów, o które będą się ubiegać firmy. Opłata roczna za jeden kanał GSM wynosi 80 tys. zł.

Z punktu widzenia PTC, Centertela i Polkomtelu i ich właścicieli istotna jest także propozycja autorów "Koncepcji". Uważają, że oferty nowych operatorów, nie posiadających jeszcze częstotliwości GSM i UMTS i nie związanych kapitałowo z już funkcjonującymi operatorami, powinny być traktowane na preferencyjnych zasadach.

Pierwsze wytyczne

Czwarty operator sieci GSM sam będzie mógł zadeklarować w ofercie, kiedy rozpocznie eksploatację sieci i w jakim tempie będzie zwiększała zasięg. W przypadku UMTS-u takie deklaracje nie będą wymagane. URTiP będzie mógł jednak cofnąć rezerwacje w obu przypadkach, jeśli po roku od jej przyznania operator nie zacznie wykorzystywać częstotliwości. W przypadku, gdyby nowy operator miał trudności w porozumieniu się z już funkcjonującymi co do korzystania z ich infrastruktury, Urząd rozważy wydanie odpowiedniej decyzji administracyjnej. Autorzy "Koncepcji" przewidują, że może się to stać dopiero w IV kwartale 2005 r., bo taka decyzja wymaga przeprowadzenia analizy.

Bogusław Kułakowski, prezes PTC, powiedział, że operator będzie robić wszystko, aby nie dopuścić do wprowadzenia w Polsce roamingu wewnętrznego, czyli korzystania jednego operatora z sieci innego. - Wtedy już nikt nie rozbudowywałby infrastruktury - powiedział B. Kułakowski.

Antoni Mielniczuk, PTC : - Dokument opublikowany przez URTiP sprawia wrażenie, jakby powstał w kraju bogatym, który nie potrzebuje już inwestycji. Niszczy tych, którzy w tym kraju dorośli. Mówi jedynie o ułatwieniach i zwolnieniach dla nowych operatorów, a nic o ich obowiązkach. Nic o regułach gry. To mi nie wygląda na poważny dokument.

Bob Creamer, CDM Pekao: - Po lekturze założeń przedstawionych w dokumencie sądzę, że funkcjonujący w Polsce operatorzy GSM będą mieć prawo poważnie się obrazić.

Trudno uwierzyć, że regulator je zrealizuje. Gdyby nawet, a przyjęcie takiej tezy wymaga ogromnej wiary, to nowy operator zacząłby funkcjonować w 2006 r. Do tego czasu rynek, który zaczął się zmieniać od tego roku z powodu Heyah i nowego POP-u, zmieni się jeszcze bardziej. Zaistnienie na nim konkurencji będzie trudne.

Benita Mikołajewicz, analityk ING Barings: - Wejście nowych operatorów, jeśli do niego dojdzie, z pewnością zwiększy konkurencję i presję na obniżanie cen, a więc i marż operatorów. Niższe marże to niższa wycena. Jest jeszcze za wcześnie, aby ocenić, o ile. Są wprawdzie przykłady rynków, gdzie wejście kolejnego gracza przyczyniło się do szybszego wzrostu całego rynku, nie wydaje mi się jednak, żeby tak miało być w Polsce. Pojawienie się Heyah na początku tego roku wygenerowało już znaczną część tego wzrostu, jak też wojnę cenową.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PTC | operator | UMTS | wejście | polski rynek | operatorzy | infrastruktura | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »