Premier chce budżetu i Gilowskiej

Premier Jarosław Kaczyński ma nadzieję, że partie tworzące koalicję rządową dojdą do porozumienia w sprawie budżetu na 2007 rok, podtrzymał zaproszenie powrotu do rządu dla Zyty Gilowskiej, po korzystnym dla niej wyroku sadu lustracyjnego.

"Podtrzymuję. Jest to stanowisko wicepremiera i ministra finansów" - powiedział, pytany czy chciałby aby Gilowska ponownie była w rządzie. Sąd Lustracyjny ogłosi wyrok w procesie lustracyjnym Zyty Gilowskiej 6 września. Na początku sierpnia przed Sądem Lustracyjnym ruszył jawny proces b. wicepremier i minister finansów, podejrzanej przez Rzecznika Interesu Publicznego o "kłamstwo lustracyjne". Zyta Gilowska uzależnia powrót do rządu od wyjaśnienia okoliczności, w jakich doszło do jej procesu lustracyjnego.

Budżet kością niezgody

Reklama

Premier Jarosław Kaczyński ma nadzieję, że partie tworzące koalicję rządową dojdą do porozumienia w sprawie budżetu na 2007 rok."Jutro (na posiedzeniu rządu) nie będziemy się zajmowali budżetem. Jest taki zwyczaj, że prace nad budżetem trwają w trakcie tzw. spotkań rządowych, nie oficjalnych posiedzeń, tylko spotkań całego składu rządu, które mają charakter nieoficjalny i które prowadzą do uzgodnień" - powiedział Kaczyński na poniedziałkowej konferencji prasowej.

"Takie jedno spotkanie już się odbyło, kolejne planujemy 19 września, a jeśli będzie potrzeba to będą jeszcze kolejne i mam nadzieję, że się porozumiemy. (...) Jeszcze przedtem, 10 września, komisja trójstronna otrzyma wstępny projekt budżetu" - dodał. W ubiegłym tygodniu zarówno wicepremier i lider Samoobrony Andrzej Lepper, jak i wicepremier i lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych nie wykluczali braku poparcia dla budżetu w przypadku zbyt niskich nakładów na odpowiednio edukację i rolnictwo oraz świadczenia socjalne.W poniedziałek po południu premier Kaczyński spotyka się z wicepremierem Giertychem i wicepremierem Lepperem. Ministerstwo Finansów w trakcie prac nad budżetem podwyższyło prognozę dochodów budżetu w 2007 roku do 212,233 mld zł z 209 mld zł wcześniej, pozostawiając deficyt na poziomie 30 mld zł.

Wydatki zaplanowano na 242,233 mld zł wobec 239 mld zł planowanych wcześniej.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »