Premier coraz bardziej osamotniony

Leszek Miller musi odejść - usłyszał prezydent Aleksander Kwaśniewski od przedstawicieli wszystkich partii politycznych pozostających w opozycji. W tym, i tylko w tym, byli oni zgodni.

Leszek Miller musi odejść - usłyszał prezydent Aleksander Kwaśniewski od przedstawicieli wszystkich partii politycznych pozostających w opozycji. W tym, i tylko w tym, byli oni zgodni.

Doskonale zdaje sobie z tego sprawę również sam premier, który zapowiedział zgłoszenie wniosku o przegłosowanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu (w piątek) wotum zaufania dla swojego rządu. Uzyskanie wotum zaufania jest dosyć prawdopodobne, a nawet jak się nie uda - nic się nie stanie, bo w myśl art. 160 Konstytucji, nie rodzi to żadnych skutków prawnych. Ot, jeszcze jeden nieudany sondaż opinii, tym razem sejmowej, ale do sondaży ze złymi wynikami to już się premier przyzwyczaił. I wcale nie przeszkadza mu to w ogłaszaniu coraz to nowych planów rekonstrukcji rządu i naprawy, już nie tylko finansów, ale całej Rzeczypospolitej.

Reklama

O wielkim sukcesie w referendum unijnym przypominają nam jedynie telewizyjne reminiscencje, tak naprawdę wszyscy żyją rozgrywką pomiędzy prezydentem i premierem. Im goręcej obaj panowie zaprzeczają jakoby grali jakikolwiek mecz, tym większe są emocje. Jedni apelują do prezydenta o wykorzystanie wszystkich uprawnień konstytucyjnych by skłonić premiera do jak najszybszego odejścia, drudzy podejrzewają go o przygotowywanie zamachu stanu. Wygląda na to, że niemalże wszyscy stracili punkty orientacyjne. Bo oto premier lewicowego rządu zgłasza gotowość dyskutowania, pod warunkami, o podatku liniowym, członkowie jego partii są przeciwni, a tak naprawdę to nikt mu nie wierzy. Rząd przyjmuje założenia budżetu na rok przyszły, gdy nie wyjaśnione są podstawowe sprawy (chociażby przywoływany już podatek, czy rezerwy NBP). Nazwiska kandydatów na ministrów najważniejszych resortów zmieniają się z godziny na godzinę.

To już zaczyna przypominać farsę, a nie rządzenie krajem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że w potoku słów i deklaracji nikt tu nie rządzi.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: prezydent | Osamotnieni | Aleksander Kwaśniewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »