Producenci i dystrybutorzy alkoholu apelują do parlamentarzystów
Branża spirytusowa i handlowcy przestrzegają przed podnoszeniem akcyzy na wysokoprocentowy alkohol. Ich zdaniem, zaszkodzi to polskiej gospodarce i budżetowi państwa. Apel o mniejszą skalę przyszłorocznej podwyżki skierowali do parlamentarzystów.
Prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego Leszek Wiwała ostrzega przed podniesieniem akcyzy od 1 stycznia przyszłego roku. Podwyżka akcyzy o 15 procent spowoduje, że wódka w Niemczech będzie tańsza niż w Polsce. To, zdaniem rozmówcy IAR, może oznaczać, że część konsumentów zakupi ją w Niemczech i wesprze tamtejszy budżet. Leszek Wiwała dodaje, że większa akcyza może też oznaczać wzrost szarej strefy. Działo się tak za każdym razem, kiedy poszczególne rządy podnosiły akcyzę.
Postulaty ZPPPS poparli handlowcy. Prezeska Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz uważa, że zmiana akcyzy na wysokoprocentowe alkohole przyniesie straty przedsiębiorcom. Prezeska POHiD w rozmowie z IAR wyjaśnia, że podwyżka szczególnie uderzy w najmniejsze sklepy.
Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada wzrost akcyzy na wysokoprocentowy alkohol o 15 procent. Oznacza to, że cena półlitrowej butelki wódki może wzrosnąć około 1,8 złotych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze