Prognoza dla gospodarki USA wyraźnie w dół. Wojna na cła budzi coraz większe obawy
Morgan Stanley obniżył prognozę wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych na 2025 rok - poinformowała agencja Reuters. Obawy budzi przede wszystkim wojna na cła rozpętana przez prezydenta Donalda Trumpa.
Obniżając prognozę wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych, jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, wskazał również na napiętą sytuację na rynku pracy.
Morgan Stanley w piątek obniżył prognozę wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych na 2025 rok. Przewidywana dynamika wzrostu gospodarczego w ujęciu kwartalnym (Q4/Q4) na 2025 r. została obniżona do 1,5 proc. z wcześniejszych 1,9 proc. Ponadto analitycy instytucji zrewidowali w dół prognozę wzrostu na 2026 r., obniżając ją do 1,2 proc. z poprzednio zakładanych 1,3 proc.
Obawy ekonomistów budzi przede wszystkim wojna na cła rozpętana przez prezydenta Donalda Trumpa. "Wcześniejsze i szersze cła powinny przełożyć się na wolniejszy wzrost gospodarczy w tym roku, podczas gdy wcześniej zakładaliśmy, że wpłynie to na wzrost głównie w 2026 roku" - stwierdzili ekonomiści Morgan Stanley pod przewodnictwem Michaela T. Gapena, cytowani przez agencję Reuters.
Ekonomiści uważają, że polityka taryfowa prezydenta Trumpa doprowadzi do wzrostu inflacji i zwiększy presję na amerykański bank centralny, który stara się kontrolować utrzymującą się presję inflacyjną.
Jednocześnie Morgan Stanley podtrzymał swoją prognozę dotyczącą pojedynczej obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez amerykańską Rezerwę Federalną w czerwcu tego roku - podała agencja.
"Uważamy, że rynki ostatecznie dostaną te obniżki, ale znacznie później, niż się spodziewają" - powiedział Gapen, odnosząc się do obecnych prognoz rynkowych, które zakładają prawie trzy obniżki stóp procentowych w tym roku.