Przed polskim eksportem stoją zupełnie nowe wyzwania. Ale "trudne czasy kreują zwycięzców"
Wzmocnienie konkurencyjności polskiej gospodarki, budowa atrakcyjnego wizerunku polskiego biznesu zagranicą i wspieranie relacji międzynarodowych. Uczestnicy Dyplomatycznego Otwarcia Roku 2024 zgadzają się, że takie powinny być priorytety rządu, samorządu i świata biznesu w Polsce w obliczu wymagań dzisiejszych czasów. - Mamy świadomość tego, że polski eksport stoi dzisiaj przed istotnymi wyzwaniami - mówił podczas wydarzenia Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii.
W czwartek 15 lutego w Centrum Olimpijskim odbyła się kolejna, dziewiąta już edycja Dyplomatycznego Otwarcia Roku. To wydarzenie, które organizuje Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) w celu promocji polskiej gospodarki oraz zacieśniania współpracy między przedsiębiorcami, rządem, samorządem i dyplomacją. Interia była partnerem wydarzenia.
- Dyplomatyczne Otwarcie Roku jest wydarzeniem organizowanym przez KIG, która jest sprawdzonym partnerem dla polskich przedsiębiorstw i administracji. Wkład Izby w organizację międzynarodowych forów, wyjazdów, promocji branż priorytetowych dla polskiego eksportu jest naprawdę nieoceniony - mówił podczas wydarzenia jeden z jego gości, minister Krzysztof Hetman.
- Priorytetem rządu Donalda Tuska we współpracy z zagranicą jest wzmocnienie konkurencyjności polskiej gospodarki i budowa atrakcyjności oraz wizerunku polskiego biznesu za granicą - zaznaczył szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii. - Będziemy usuwać bariery, które dzisiaj stanowią trudności w prowadzeniu działalności gospodarczej - mówił o polityce rządu.
A wyzwań przed polską gospodarką i przed polskimi eksporterami jest niemało, na co wskazywali uczestnicy wydarzenia. - Widzieliśmy się ostatnio rok temu, myślę, że zupełnie w innej Polsce i zupełnie innym świecie. Chciałbym dziś powiedzieć same optymistyczne rzeczy, ale niestety, jeśli chodzi o świat nie podąża ona w takim kierunku, w jakim chcielibyśmy. Sytuacja nie zdąża w kierunku współpracy, spokoju i przyjaźni - mówił, otwierając uroczystość, Andrzej Arendarski, prezydent KIG.
Na wyzwania i zagrożenia z tym związane zwracał również uwagę Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych. - Na naszych oczach tworzy się nowy ład międzynarodowy. W tle jest polityka bezpieczeństwa energetycznego, bezpieczeństwa zbrojnego. Toczą się bardzo ważne dyskusje dotyczące NATO i UE, ale w tym wszystkim musi się znaleźć miejsce na kwestie gospodarcze - wskazywał w swoim przemówieniu. - Nie da się oddzielić spraw gospodarczych od spraw międzynarodowych - dodał.
- Wojna toczy się na Ukrainie, ale państwem sprzymierzonym z Rosją jest również Białoruś. W województwie podlaskim mamy zamknięte przejścia graniczne z Białorusią, to na pewno odbija się bardzo negatywnie na współpracy gospodarczej. Jedną z naszych specjalizacji regionalnych jest kierunek wschodni, teraz jest on odcięty - obrazował w rozmowie z Interią tę kwestię Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Wyzwania stojące przed polskimi przedsiębiorcami to także rewolucja technologiczna o takiej skali, że przeradza się w rewolucję kulturową - zwracał z kolei uwagę Marek Kłoczko, prezes KIG. - Trudne czasy kreują nowych zwycięzców, a okrutnie obchodzą się z przegranymi - wskazał, podkreślając, czemu tak ważne w tych okolicznościach jest wspieranie polskiego biznesu na arenie międzynarodowej.
Mimo tych wyzwań, jak zwracali uwagę goście i organizatorzy wydarzenia, polskim eksporterom cały czas udaje się zwiększać skalę działalności. - Jesteśmy w gronie dwunastu krajów UE, które w ostatnim roku zwiększyły skalę eksportu. Odnotowaliśmy umocnienie w relacjach handlowych z Niemcami, jesteśmy już czwartym w ogóle i drugim w Europie największym partnerem handlowym tego kraju po USA, Chinach i Holandii. Polska umacnia swoją pozycję także na innych rynkach. Ponad 30-procentowym wzrostem tym możemy się pochwalić, jeśli chodzi eksport do Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Singapuru - wyliczał minister Hetman.
Do współpracy na jednym z takich rynków zachęcał ambasador Uzbekistanu Amirsaid Agzamkhodjaev, jeden z wielu obecnych na spotkaniu przedstawicieli zagranicznej dyplomacji. - Myślę, że takie wydarzenia są świetną okazją do wymiany doświadczeń i poglądów - mówił o Dyplomatycznym Otwarciu Roku 2024, rozmawiając z naszym portalem. - Polska jest dla Uzbekistanu bardzo ważnym i obiecującym partnerem. To dla nas także brama do UE. Zapraszam wszystkich polskich biznesmenów do naszego kraju, myślę że na pewno znajdziemy płaszczyznę do współpracy.