Kto wskoczy do szybkiego pociągu AI? Tak Polska wypada na tle innych krajów

Sztuczna inteligencja puka do drzwi gospodarki, niosąc ze sobą szanse przyspieszenia na ścieżce rozwoju dla tych krajów, które będą potrafiły skutecznie wdrożyć rozwiązania z dziedziny AI - i odpowiednio je wykorzystać. AI to jednak nie tyle ewolucja, co rewolucja, którą można określić mianem "technologicznego szoku". Ekonomiści z Credit Agricole Banku Polska pokusili się o ocenę stopnia gotowości Polski na ten szok na tle innych państw.

  • Ekonomiści stworzyli specjalny indeks pozwalający ocenić, w jakim stopniu Polska jest gotowa na technologiczny szok AI;
  • Indeks ten, obejmujący 6 kryteriów, wykorzystano do oceny 38 krajów;
  • Podium rankingu to Szwecja, Szwajcaria i Holandia; Polska plasuje się mniej więcej w połowie stawki;
  • Nasz kraj musi nadrobić zaległości w dziedzinie infrastruktury cyfrowej, rynku pracy i otoczenia regulacyjnego.

Na wstępie swojej analizy ekonomiści Credit Agricole BP zastrzegli, że zakładają, iż "zarówno rozwój sztucznej inteligencji, jak i wdrażanie rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję, w najbliższych latach będzie przebiegać stopniowo". Jak dodali, to założenie "spójne z obecnym konsensusem naukowym, zgodnie z którym w najbliższych 10 latach nie uda się stworzyć sztucznej inteligencji przewyższającej inteligencję człowieka".

Reklama

Na ile kraje są gotowe, by czerpać realne korzyści z AI? Pokazuje to specjalny indeks

Aby dokonać miarodajnej oceny stopnia gotowości poszczególnych państw na technologiczny szok w obszarze AI, eksperci opracowali indeks pokazujący, na ile w chwili obecnej kraje są gotowe do tego, by uzyskać wymierne korzyści związane z wdrożeniem sztucznej inteligencji. "Składowe indeksu obejmują obszary kluczowe dla możliwości zastosowania sztucznej inteligencji na szeroką skalę, a ich dobór został dokonany na podstawie przeglądu literatury" - piszą ekonomiści. Stworzony przez nich indeks opiera się na sześciu obszarach:

  • infrastruktura cyfrowa - zdaniem ekspertów, kluczowy czynnik decydujący o możliwości wykorzystania narzędzi sztucznej inteligencji w codziennej pracy. Jako miarę rozwoju infrastruktury cyfrowej przyjęto dostęp do szerokopasmowego internetu na 100 mieszkańców;
  • kapitał ludzki - im jest wyższy, tym większy potencjał do komplementarnego wykorzystania AI w pracy. Do oceny poziomu kapitału ludzkiego w poszczególnych państwach wykorzystano trzy zmienne: udział w populacji osób korzystających z internetu, liczbę badaczy w sektorze badawczo-rozwojowym na 1 mln mieszkańców oraz udział w zasobie siły roboczej osób posiadających pełne wykształcenie wyższe;
  • demografia - istotna o tyle, że wraz z wiekiem obniżają się możliwości adaptacji do nowych rozwiązań technologicznych, zarówno jeśli chodzi o umiejętność ich stosowania, jak również gotowość do przebranżowienia się. Sytuację demograficzną państw zobrazowano za pomocą udziału grupy wiekowej 15-49 lat w zasobie siły roboczej;
  • rynek pracy - jak piszą ekonomiści CA, obszar ten odzwierciedla ekspozycję struktury zatrudnienia na szok technologiczny w obszarze sztucznej inteligencji. "Zakładamy, że tak długo, jak sztuczna inteligencja nie przewyższy poziomu inteligencji człowieka, tak długo będzie pełniła ona funkcje komplementarne względem pracy ludzkiej." Ekonomiści wykorzystali metodykę zastosowaną w artykule Międzynarodowej Organizacji Pracy i zaproponowane w jej świetle oceny ekspozycji poszczególnych grup zawodów na generatywną AI. Te z kolei zostały przemnożone przez strukturę zatrudnienia w poszczególnych krajach - i w ten sposób obliczono zagregowane wskaźniki ekspozycji rynku pracy na rozwój sztucznej inteligencji;
  • integracja - ta kategoria opisuje stopień integracji kraju w ramach globalnych łańcuchów dostaw usług związanych z technologią informacyjną. "Im gospodarka jest bardziej zintegrowana w ramach międzynarodowych łańcuchów dostaw usług technologii informacyjnych, tym ma większe szanse zarówno na dostęp do technologii, jak i na wsparcie w zastosowaniu tych technologii" - piszą eksperci;
  • otoczenie regulacyjne - dla wdrażania AI w gospodarce kluczowa będzie jakość tworzonych regulacji, "które będą trafnie identyfikować zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją i jednocześnie nie blokować jej rozwoju w "niekontrowersyjnych" obszarach". Obszar ten oceniano za pomocą indeksu Banku Światowego opisującego jakość regulacji.

"Finalny indeks jest średnią arytmetyczną subindeksów dla poszczególnych kategorii" - piszą ekonomiści CA w swoim raporcie. "Tym samym przyjmuje on wartości od 0 do 1 - im wyższa wartość indeksu, tym większa gotowość kraju na szok technologiczny w obszarze sztucznej inteligencji." Dane wykorzystane do konstrukcji indeksów ekonomiści zaczerpnęli z baz danych Banku Światowego. Badanie zostało przeprowadzone na próbie 38 krajów.

Polska w środku zestawienia; przed nami m.in. Estonia, Węgry i Czechy

Miejsca pierwsze, drugie i trzecie w tak stworzonym rankingu zajęły odpowiednio: Szwecja, Szwajcaria i Holandia. Zdaniem autorów indeksu, taka kolejność krajów na podium "nie jest zaskoczeniem, zważywszy na ich wysoki poziom zamożności, duży zasób kapitału ludzkiego oraz silne instytucje".

Polska uplasowała się w środku przygotowanego zestawienia. "Spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz krajów bałtyckich. Polskę wyprzedzają Estonia, Węgry i Czechy" - zauważają ekonomiści.

Eksperci Credit Agricole zwracają jednocześnie uwagę na "relatywnie słaby wynik USA". Jak piszą, "wynika on przede wszystkim z deficytów w obszarze kapitału ludzkiego związanych m.in. z relatywnie niskim udziałem osób z wyższym wykształceniem w zasobie siły roboczej".

Przewagi i słabości Polski. Co musimy poprawić?

"Z punktu widzenia oceny potencjału wykorzystania sztucznej inteligencji przez Polskę kluczowa jest identyfikacja przewag i słabości, jakie cechują polską gospodarkę" - dodają ekonomiści. "W tym celu odnieśliśmy wartości poszczególnych składowych obliczonego dla Polski indeksu gotowości na technologiczną zmianę w obszarze sztucznej inteligencji do ich średnich wartości w analizowanej próbie krajów" - piszą.

Okazuje się, że Polska charakteryzuje się przewagami w obszarze kapitału ludzkiego, demografii oraz integracji z globalnymi łańcuchami dostaw usług związanych z technologią informacyjną. Jednocześnie wyniki poniżej średniej zostały odnotowane przez nasz kraj w przypadku infrastruktury cyfrowej (nadal niski udział gospodarstw domowych mających dostęp do szerokopasmowego Internetu), rynku pracy (m.in. ze względu na przerost zatrudnienia w rolnictwie) oraz otoczenia regulacyjnego (m.in. z uwagi na odnotowaną w ostatnich latach erozję instytucji, na którą wskazują międzynarodowe badania). 

Ekonomiści podkreślają zarazem, że wszystkie obszary, w których Polska wypada poniżej średniej, "można relatywnie szybko poprawić". Według nich, wskazuje to na potrzebę pilnego uwzględnienia tych elementów w polityce gospodarczej mającej na celu włączenie sztucznej inteligencji w długookresową strategię rozwoju państwa. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »