"Przedsiębiorcy potrzebują wolności gospodarczej"
Prawo powinno być tworzone dla jego adresatów i przy ich udziale. Dlatego należy je konsultować już od czasu przygotowania założeń do nowych przepisów, a nie dopiero na etapie przygotowanego projektu. Wtedy dokonanie zmian jest już trudne. Rozmowa z Adamem Szejnfeldem - wiceministrem gospodarki.
Panie ministrze, które ustawy zostaną znowelizowane w pierwszej kolejności?
- Jako pierwszy przedstawimy projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Będzie on przewidywał wprowadzenie jednego okienka, umożliwienie przedsiębiorcom zawieszania działalności gospodarczej i domniemanie prowadzenia działalności zgodnej z prawem. Teraz najczęściej przedsiębiorca musi udowodnić urzędnikowi, że działa zgodnie z prawem. Uważam, że trzeba odwrócić tę zasadę. Jeżeli urząd uzna, że występują jakieś nieprawidłowości, to powinien udowodnić, że przedsiębiorca nie działał zgodnie z prawem.
Zostanie też wprowadzona możliwość uzyskania wiążącej interpretacji przepisów.
Nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest już prawie gotowa. Należy jeszcze dopracować sprawę funkcjonowania jednego okienka. Jeżeli uznamy, że uda się szybko wdrożyć instytucję jednego okienka, to przepisy normujące sposób jego działalności znajdą się w projekcie ustawy. W przeciwnym razie przedstawimy jako gotowy do procedowania projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, bez przepisów dotyczących jednego okienka, natomiast później przedstawimy drugi projekt regulujący te kwestie. Jedno okienko zostanie na pewno wprowadzone w 2008 roku.
Sporo kontrowersji budzi ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym.
- Uważam, że oprócz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej priorytetem powinna być również nowelizacja przepisów o partnerstwie publiczno-prywatnym.
Potrzebny jest program promocji partnerstwa publiczno-prywatnego jako dobrej formuły współistnienia i realizacji wspólnych celów przez podmioty publiczne i prywatne.
Jakie jeszcze projekty powinny zostać jak najszybciej przesłane do Sejmu?
- Należy szybko uregulować w odrębnej ustawie sprawę składania oświadczeń. Oświadczenia wyprą zaświadczenia, które teraz muszą składać przedsiębiorcy. Za pomocą zaświadczeń przedsiębiorcy muszą udowadniać, że spełniają jakiś obowiązek. Teraz analizujemy przepisy przewidujące wymóg składania zaświadczeń i wszędzie, gdzie będzie możliwe, ten wymóg zostanie zamieniony na prawo złożenia oświadczenia o spełnieniu określonych warunków.
Będę proponował projekty, które są już gotowe - nowelizację: ustawy o rachunkowości, Ordynacji podatkowej, Kodeksu pracy, Kodeksu spółek handlowych, Prawa dewizowego.
W jaki sposób planuje pan usunąć bariery i ograniczenia krępujące przedsiębiorców?
- W ramach drugiego etapu prac, nazwanego przeze mnie czyszczeniem prawa, zostaną przygotowane dwie ustawy: tzw. derogacyjna, czyli czyszcząca system prawa z przepisów stanowiących bariery rozwoju dla przedsiębiorców, i tzw. dereglamentacyjna, która wyeliminuje zbędną reglamentację i ograniczenia działalności gospodarczej. Chodzi o zezwolenia, pozwolenia itp. Zbadaliśmy 55 ustaw i stwierdziliśmy, że przewidują 148 reglamentacji.
Natomiast trzeci etap działalności legislacyjnej to stabilizacja prawa. Uważam, że najważniejsze przepisy prawa gospodarczego powinny zostać zebrane w kodeksie wolności gospodarczej.
Wprawdzie stale mówimy o ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, ale przedsiębiorcom potrzebna jest przede wszystkim wolność gospodarcza.
Czym różni się swoboda działalności gospodarczej od wolności gospodarczej?
- Najlepiej można pokazać te różnice na przykładzie jednego okienka. Teraz pracujemy nad przepisami, które umożliwią w przyszłym roku instytucję jednego okienka. Natomiast za kilka lat należy doprowadzić do sytuacji, gdy nie będzie potrzebne nawet jedno okienko.
Czy zmieni się również sposób tworzenia prawa?
- Moim zdaniem trzeba ujednolicić prawa i obowiązki w zakresie tworzenia prawa bez względu na podmiot, który wystąpił z inicjatywą legislacyjną.
Chcę zaproponować rozszerzenie zakresu konsultacji społecznych. Prawo powinno być tworzone dla jego adresatów i przy ich udziale. Dlatego należy je konsultować już od czasu przygotowania założeń, a nie dopiero na etapie przygotowanego projektu przepisów.
Uważam, że należy również wprowadzić zmiany w ocenie skutków regulacji. Teraz ocena stanowi zwykłą formalność, do której nikt nie przywiązuje wagi. Proponuję wprowadzić ocenę kosztów regulacji dla adresata prawa, a nie dla państwa.
Rozmawiała Małgorzata Piasecka-Sobkiewicz
ADAM SZEJNFELD - prawnik, poseł przez cztery kadencje, autor wielu projektów ustaw
Opinie
JEREMI MORDASEWICZ - ekspert, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Należy radykalnie zmniejszyć liczbę zezwoleń, pozwoleń i licencji. Wymóg wprowadzenia koncesji należy ograniczyć tylko do tych dziedzin, które dotyczą zdrowia, życia i bezpieczeństwa. Trzeba też ograniczyć inne reglamentacje, na przykład dotyczące inwestycji budowlanych. Należy odstąpić od wymogu udzielania zezwoleń na budowę sklepów wielkopowierzchniowych o powierzchni powyżej 400 mkw. i uchylić ustawę, która je przewiduje.
ANDRZEJ SADOWSKI, Centrum im. Adama Smitha
Należy jak najszybciej zwolnić przedsiębiorców z obowiązku składania zaświadczeń w celu udowodnienia, że spełniają określone wymogi i zamienić go na prawo składania oświadczeń. Przygotowywana nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powinna wyszczególnić akty prawne stawiające bariery dla rozwoju przedsiębiorczości i określić, od kiedy przestaną one obowiązywać. Warto byłoby też odstąpić od obowiązku rejestrowania działalności gospodarczej.