Przespane zyski

Tegoroczne prognozy wyników finansowych największych giełdowych spółek są wręcz alarmujące. Firmy nie przewidziały pogorszenia sytuacji gospodarczej i zapłacą za to zdecydowanym pogorszeniem wyników finansowych. W przyszłym roku może być lepiej.

Tegoroczne prognozy wyników finansowych największych giełdowych spółek są wręcz alarmujące. Firmy nie przewidziały pogorszenia sytuacji gospodarczej i zapłacą za to zdecydowanym pogorszeniem wyników finansowych. W przyszłym roku może być lepiej.

Dla wielu firm notowanych na warszawskim parkiecie bieżący rok może być okresem bolesnych doświadczeń.

Według analityków, np. KGHM wypracuje na czysto od 125 do 379 mln zł mniej niż rok wcześniej. W przypadku Frantschach Świecie, Orbisu i Prokomu kwoty te sięgną odpowiednio 65 mln, 16 mln oraz 10 mln zł. Biorąc pod uwagę trudną sytuację czołowych firm, łatwo zgadnąć, jaki los czeka mniejsze spółki. Specjaliści jednak ze spokojem obserwują sytuację na rynku, twierdząc, iż przyszły rok może okazać się przełomowy dla gigantów polskiej giełdy. Wtedy bowiem należy się spodziewać stopniowej poprawy rezultatów osiąganych przez firmy.

Reklama



Z całą pewnością dobra koniunktura z lat ubiegłych uśpiła czujność wielu giełdowych spółek, które w odpowiednim momencie nie wdrożyły programów awaryjnych. Biorąc pod uwagę trudną sytuację na rynku globalnym, wiele firm ma obecnie ograniczony wpływ na swój dalszy los - podkreśla Stefan Knopik, doradca inwestycyjny BM BPH. Trudności spółek wynikają głównie z wahań koniunkturalnych oraz niekorzystnych relacji walutowych. Lekarstwem na stale pogarszającą się sytuację gospodarczą i kursową jest szybka restrukturyzacja i ograniczenie kosztów - uważa Maciej Grelowski, prezes Orbisu.



Zdaniem specjalistów drastyczny spadek zysków, jaki w 2001 roku mogą odnotować liderzy polskiej giełdy wynika nie tylko z niekorzystnych uwarunkowań makroekonomicznych w skali globalnej. Często zmiana wewnętrznej struktury dochodów może doprowadzić do zachwiania dotychczasowej relacji kosztów w stosunku do osiąganych przez firmę profitów. Do tej pory znaczny udział w generowanych wynikach Orbisu miały zyski z lokat kapitałowych. W tej sytuacji wdrożenie programu inwestycyjnego uszczupliło wolne zasoby gotówkowe spółki i automatycznie doprowadziło do spadku zysku netto - podkreśla Maciej Grelowski, prezes Orbisu. Jego zdaniem biorąc pod uwagę, że na rynku mamy do czynienia z niekorzystną sytuacją gospodarczą i kursową, a ponadto branża turystyczna od pewnego czasu przeżywa stagnację, spadek zysku netto Orbisu z 86 mln do 76 mln zł w roku bieżącym jest przesądzony.

O ile jednak krajowy lider w branży hotelarskiej zarobi na czysto tylko 10 mln zł mniej, to już w przypadku giełdowych firm, uzależnionych od koniunktury na rynkach surowców (np. miedź, celuloza) spadki będą dużo bardziej dotkliwe. Specjaliści zgodnie twierdzą, że wypadkowa takich czynników jak silny złoty i niska cena surowców tradycyjnie już obciążą zysk netto KGHM i Frantschach Świecie. Biorąc pod uwagę presję na osłabienie złotego oraz prognozowany wzrost cen miedzi, dopiero w przyszłym roku zyski KGHM mogą ulec poprawie - uważa Michał Marczak, analityk DI BRE Banku.

Koniunktura nie rozpieszcza też spółek z branży budowlanej i wyposażenia sanitarnego. Według specjalistów Cersanit, który w ub.r. osiągnął zysk netto w wysokości 35 mln zł, w tym roku zarobi na czysto zaledwie 19 mln zł. Poprawy wyników należy się spodziewać dopiero w 2002 roku. Identyczna sytuacja ma miejsce w przypadku takich potentatów jak: Budimex czy też Mostostal Export.

Według Katarzyny Perzak, analityka Domu Maklerskiego BIG BG ciekawym przykładem rynkowej zadyszki są spółki komputerowe. Prokom, a w szczególności Softbank narażone są tutaj na spadek zysków. Wiąże się to z presją konkurencyjną, negatywnie wpływającą na osiągane przez te firmy marże - podkreśla Katarzyna Perzak. Prokom, mogący się pochwalić dotychczas dobrymi wynikami finansowymi zaczyna przeżywać kłopoty (np. strata finansowa portalu Wirtualna Polska). W tej sytuacji spółka ma szansę na wypracowanie w 2001 roku zysku netto na poziomie 90 mln zł (rok wcześniej była to suma 100 mln zł).

Moim zdaniem strategia innego lidera branży IT, czyli Softbanku może nie przynieść oczekiwanych skutków w postaci znaczącego wzrostu zysków - dodaje Katarzyna Perzak. Chodzi tutaj o dywersyfikację przychodów, poprzez zaangażowanie się spółki w sektorze zamówień publicznych. Korzystniejszym wyjściem byłoby raczej skupienie uwagi na szeroko pojętym rynku finansowym (bankowość, ubezpieczenia).

Jedną z giełdowych lokomotyw, która także odczuje skutki niesprzyjającej koniunktury jest Stomil Olsztyn, który w porównaniu z ub.r. zarobi na czysto ponad 6,5 mln zł mniej.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: KGHM Polska Miedź SA | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »