Przestępcy wolą karty kredytowe

Przestępcy, zamiast napadać na banki, wolą wyłudzać pożyczki i podrabiać karty kredytowe. Przybywa fałszywych poleceń przelewów. Tylko 5 proc. przestępstw w bankach związanych jest z napadami i kradzieżami. Ponad 90 proc. to typowe przestępstwa bankowe - wyłudzanie kredytów, próby prania pieniędzy, a także oszustwa przy dokonywaniu przelewów i prowadzeniu ROR.

Policja prognozuje, że wzrośnie liczba wyłudzeń kredytów konsumpcyjnych oraz fałszowania kart płatniczych. Podczas seminarium zorganizowanego przez Gdańską Akademię Bankową, Zenon Pauk z Biura Taktyki Zwalczania Przestępczości Komendy Głównej Policji mówił, że pojawiają się próby włamań do systemów informatycznych i bankowych baz danych. Sprawcami nadużyć w systemach komputerowych są w 80 proc. pracownicy banków.

Dopuszczają się oni również innego rodzaju przestępstw. Polegają one na wstrzymywaniu niektórych operacji, dzięki czemu można zarabiać na odsetkach od przetrzymywanych środków.

Według Z. Pauka, banki niechętnie przyznają się do przestępstw popełnionych na ich szkodę, gdyż nie chcą utracić dobrego imienia. Nieuczciwych pracowników zwalniają, a wyłudzone kwoty każą np. zwracać przez spłatę fikcyjnego kredytu. Nie zawiadamiają też policji o próbach wyłudzeń, choć nawet przedstawienie fałszywych dokumentów przez nieuczciwego klienta to przestępstwo.

WARTO WIEDZIEĆ

Oszustwo kredytowe

Jeżeli w chwili złożenia wniosku kredytowego przedłożone zostaną jako załączniki fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty, a pracownik banku wykryje ten fakt i wniosek odrzuci, a tym samym przerwie procedurę, mamy już do czynienia z zaistnieniem - dokonaniem przestępstwa określonego w art. 297 par. 1 k.k. Artykuł ten brzmi:

"Kto w celu uzyskania dla siebie lub innej osoby kredytu, pożyczki bankowej, gwarancji kredytowej, dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego przedkłada fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne pisemne oświadczenia dotyczące okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania takiego kredytu, pożyczki bankowej, gwarancji kredytowej, dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Policja twierdzi, że od kilku lat nasila się zjawisko fałszerstw dokumentów bankowych, przede wszystkim poleceń przelewów krajowych i zagranicznych. Z ustaleń operacyjnych policji wynika, iż sprawcy tych przestępstw działają najczęściej w zorganizowanych grupach przestępczych. Według Z. Pauka, w większości przypadków fikcyjne polecenia przelewu były wprowadzane do banku przez pozyskanych przez grupy przestępcze bankowców, którzy przedkładali je do realizacji w banku oraz pomagali w zakładaniu kont na fikcyjne osoby lub firmy. Uzyskane w ten sposób środki były deponowane na kontach podstawionych osób, a następnie wyprowadzane poza system bankowy.

Kolejne niepokojące zjawisko, z którym system bankowy ma do czynienia coraz częściej, to pranie brudnych pieniędzy. Według danych Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji przedstawionych przez Tomasza Kołada, od początku 2004 roku CBŚ zajmowało się 33 sprawami, w których przedstawiono tego typu zarzuty. Szacunkowa wartość "wypranych" środków wynosi 730 mln zł, a najwięcej przestępstw dotyczyło sektora paliw.

Reklama

Stanisław Koczot

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: pożyczka | bank | policja | kredytowe | przestępstwa | karty | przestępcy | karta kredytowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »