Przyjemność zamiast oszczędzania
Dlaczego Polak nie kupi plazmy w Internecie, a Francuz wyda ostatnią kasę na gogle, których nigdy nie założy? Cetelem Bank S.A. przedstawił wyniki raportu Obserwator Cetelem 2007. Według tegorocznych badań, ponad 60% Europejczyków zamiast oszczędzać, w 2007 roku wyda swoje pieniądze na przyjemności.
Obserwator Cetelem 2007 prezentuje nastroje i plany zakupowe Europejczyków oraz wydatki w dziewięciu branżach, w dwunastu krajach Europy. W polskiej edycji raportu, na zlecenie Cetelem Bank S.A. dodatkowo zbadano lokalny rynek e-commerce.
W 2006 roku, we wszystkich krajach objętych badaniem, odnotowano dobre wyniki. Dwucyfrowy wzrost w krajach Europy Środkowej zaobserwowano na rynkach produktów wyposażenia domu, artykułów budowlanych i do majsterkowania, sprzętu AGD, a przede wszystkim - RTV. Do wzrostu w dużej mierze przyczynił się rozwój nowych technologii - mówi szef projektu Obserwator, Pascal Roussarie.
Ciekawostką jest 30% wzrost zakupu motocykli w Czechach i Hiszpanii oraz ponad 20% wzrost zakupu sprzętu IT w Polsce, Czechach i na Słowacji. W roku 2007 najbardziej skłonni do zakupów artykułów na rynku mikroinformatycznym będą Rosjanie i Francuzi. Generalnie - ogarnia nas szał wydawania pieniędzy.
Co kupują Europejczycy?
Niemcy, Brytyjczycy i Włosi najchętniej kupują meble. Belgowie, Hiszpanie i Francuzi lubią wymieniać stary sprzęt AGD na nowsze modele. A nowi członkowie UE? Obserwuje się nadrabianie zaległości. Szczególnie Węgrzy, dużo wydają na artykuły gospodarstwa domowego, materiały budowlane i meble, a Polacy odwrotnie - mimo ogromnego popytu na kredyty budowlane i mieszkaniowe - nie mają zamiaru kupować mebli. Chcą wydawać pieniądze przede wszystkim na rozrywki i podróże, ale także na sprzęt do majsterkowania i do wykończenia mieszkań.
Na rynku sportowym potentatami są Francuzi, którzy muszą mieć najmodniejsze buty narciarskie i gogle, chociaż pewnie nigdy ich nie założą. Z sumą wydatków na artykuły sportowe przekraczającą 9 miliardów euro, Francja znacząco wyprzedza Wielką Brytanię i Niemcy, nie mówiąc już o Rosji i Europie Środkowej, których mieszkańcy - poza Czechami - nie są w ogóle zainteresowani tymi produktami.
Co by było, gdyby wszyscy Europejczycy dysponowali takim samym budżetem?
Dochody eurokonsumentów z Europy Zachodniej są kilka razy wyższe niż mieszkańców Europy Środkowej. Na przykładzie badania rynku produktów RTV można zaobserwować ciekawą tendencję. Zarówno Francja, Hiszpania, Czechy, Słowacja, jak i Rosja zanotowały w 2006 roku ponad 10% wzrost zakupów. Polska pobiła rekord osiągając wzrost 32%. Jednak, z porównania uśrednionych budżetów Europejczyków wynika, że sumy, jakie na zakup telewizora plazmowego czy najnowszego modelu odtwarzacza mp4 może wydać Francuz (241 euro), Brytyjczyk (213 euro), Niemiec (177 euro), a Polak (145 euro) i Węgier (122 euro) - są porównywalne. Jedynie Słowacy (48 euro) są ostrożniejsi. To samo zjawisko można zauważyć analizując rynek sprzętu mikroinformatycznego - uśrednione budżety pokazują, że Węgrzy z sumą 178 euro i Polacy - z sumą 137 euro, wydają na sprzęt IT więcej lub porównywalnie tyle co Francuzi (158 euro), Brytyjczycy (163 euro), Niemcy (139 euro) czy Włosi (129 euro).
Kredyty konsumpcyjne - ponowny wzrost
Rynek kredytów konsumpcyjnych w Europie szacowany jest na 1 bilion euro. Prym wiodą Brytyjczycy i Niemcy z wartością kredytów powyżej 200 miliardów euro, za nimi są Hiszpanie i Francuzi. W krajach, które ostatnio dołączyły do UE, obserwuje się jednak nadrabianie zaległości.
Miniony rok 2006 był dla Polski kolejnym, w którym dynamika wzrostu wartości kredytów konsumpcyjnych była wyraźnie wyższa niż w innych segmentach rynku finansowego - ponad 36% wzrostu. W grupie krajów o porównywalnym poziomie życia i zadłużenia jedynie rynek węgierski rósł szybciej (prawie 43%) - mówi dr Łukasz Gębski, członek Zarządu Cetelem Bank S.A.
Rynek e-commerce w Polsce
Jak wynika z badań, niemal co szósty ankietowany Polak robił zakupy przez Internet. W tej grupie dominują mężczyźni, osoby młode między 15 a 29 rokiem życia, mieszkający w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców. Przeciętny polski e-konsument ma wyższe wykształcenie i dobrze ocenia swoją sytuację materialną.
Największą popularnością wśród form zakupów możliwych w Internecie cieszą się w Polsce aukcje. Atutem aukcji, według konsumentów, są przede wszystkim niskie ceny, duży wybór produktów oraz możliwość kupowania o każdej porze.
Na aukcjach internetowych najchętniej kupujemy ubrania i dodatki, telefony i sprzęt RTV/AGD, samochody, artykuły sportowe, gry i oprogramowania komputerowe oraz wyposażenie domu.
W sklepach internetowych kupujemy najczęściej bilety wybierając się w podróż (bilety kolejowe, lotnicze) lub planując rozrywkę (bilety do kina, teatru itp.). W sklepach internetowych popularnością cieszą się też książki i komiksy. Muzykę, kasety wideo, CD, DVD - kupujemy chętnie zarówno w sklepach internetowych, jak i na aukcjach. 4/5 ankietowanych wydało w ostatnich 3 miesiącach na e-zakupy do 1000 zł, 2/5 badanych - do 500 zł, a średnia wartość e-zakupów to 390 zł.
Europejczycy aktywnie uczestniczą w światowym trendzie korzystania z Internetu przed dokonaniem zakupu, jak i kupując w nim pożądane produkty. Co drugi Niemiec, Brytyjczyk i Belg w Internecie najchętniej szuka informacji o usługach turystycznych oraz rozrywkach i chętnie kupuje artykuły budowlane, RTV / AGD czy IT. Włoscy i francuscy internauci nie pozostają w tyle. W krajach Europy Środkowej liderem internetowego wyszukiwania są Czesi, za nimi plasują się Polacy. Zaskakuje fakt, że wyszukiwanie informacji oraz e-zakupy tracą na popularności w Hiszpanii, a Portugalczycy w ogóle nie korzystają z tego źródła informacji i tej formy zakupów.