Przyspieszyć sprzedaż elektrowni systemowych

W pierwszej kolejności i to w bardzo szybkim tempie należy prywatyzować podsektor wytwarzania energii - uważa Leszek Juchniewicz, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Dotyczy to przede producentów systemowych. Wiąże się to m. in. z występującą na rynku polskim, a także w Europie nadwyżką mocy zainstalowanej nad wykorzystaną.

W pierwszej kolejności i to w bardzo szybkim tempie należy prywatyzować podsektor wytwarzania energii - uważa Leszek Juchniewicz, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Dotyczy to przede producentów systemowych. Wiąże się to m. in. z występującą na rynku polskim, a także w Europie nadwyżką mocy zainstalowanej nad wykorzystaną.

Należy zatem dokonać modyfikacji w programie prywatyzacji energetyki. Według Juchniewicza obecnie realizowana koncepcja przewidująca niemal jednoczesną prywatyzację wytwórców i dystrybutorów energii elektrycznej nie jest właściwa. Wysoka koncentracja podaży akcji przedsiębiorstw energetycznych osłabia pozycję sprzedającego czyli skarbu państwa. W znaczący sposób wzmacnia się za to przetargowa pozycja inwestora. Ponadto Juchniewicz uważa, że nie ma istotnych powodów by już teraz wystawiać na sprzedaż podsektor dystrybucji energii. Według niego w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat wartość tego segmentu wzrośnie znacząco (w związku z zasadą dostępu do sieci stron trzecich), a obecnie trudno jest dokonać właściwej wyceny rynkowej.

Reklama
Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: elektrownie | przyśpieszenie | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »