"Puls Biznesu": Granda z grantami

Minister finansów skąpi wsparcia dla sektora nowoczesnych usług - wytyka "Puls Biznesu". Wysyłamy inwestorom zły sygnał - alarmują włodarze Gdańska, Poznania, Wrocławia, Katowic i Lublina.

Minister finansów skąpi wsparcia dla sektora nowoczesnych usług - wytyka "Puls Biznesu". Wysyłamy inwestorom zły sygnał - alarmują włodarze Gdańska, Poznania, Wrocławia, Katowic i Lublina.

"Mamy już dość inwestycji, nie potrzebujemy międzynarodowych koncernów, nie zależy nam na centrach nowoczesnych usług" - taki sygnał w świat wyśle rząd, jeśli wprowadzi "Program wspierania inwestycji o dużym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011 - 2020". Przygotowało go Ministerstwo Gospodarki, ale w ostatniej chwili mocno zmienił resort finansów - wyjaśnia gazeta obawy samorządowców.

Prezydenci pięciu miast wysłali wczoraj do premiera Donalda Tuska list. Proszą w nim, by rozważył, czy projekt warto wprowadzać, skoro nie ma szans spełnić swojej roli. Ograniczenia we wspieraniu inwestorów zagranicznych są bowiem zbyt duże. Na tak rewelacyjne pomysły nie wpadł żaden inny kraj Unii Europejskiej - akcentuje "Puls Biznesu" we wtorkowej publikacji.

Reklama
PAP/PulsBiznesu
Dowiedz się więcej na temat: puls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »