PZU okrętem flagowym polskiej gospodarki?

Dziś na warszawskim parkiecie zadebiutowała Grupa PZU. Na otwarciu kurs akcji ubezpieczeniowego giganta wzrósł o 11,7 proc. do 349 zł. Na zamknięciu walor kosztował 360 zł po zwyżce o 15,2 proc. To jedna z największych ofert w tym roku na świecie i największa w historii GPW. Pierwsza oferta publiczna (IPO) kończy ponad 10-letni konflikt dwóch największych udziałowców: Skarbu Państwa i holenderskiego Eureko. Inwestorzy indywidualni, którzy zapisali się na maksymalną ilość akcji i sprzedali je na debiucie, zarobili po ok. 1000 zł.

Dziś na warszawskim parkiecie zadebiutowała Grupa PZU. Na otwarciu kurs akcji ubezpieczeniowego giganta wzrósł o 11,7 proc. do 349 zł. Na zamknięciu walor kosztował 360 zł po zwyżce o 15,2 proc. To jedna z największych ofert w tym roku na świecie i największa w historii GPW. Pierwsza oferta publiczna (IPO) kończy ponad 10-letni konflikt dwóch największych udziałowców: Skarbu Państwa i holenderskiego Eureko. Inwestorzy indywidualni, którzy zapisali się na maksymalną ilość akcji i sprzedali je na debiucie, zarobili po ok. 1000 zł.

Po pierwszych 45 minutach handlu zyskiwały około 12 proc., a wartość obrotów przekroczyła 2 mld zł. W tym czasie najniższy kurs walorów PZU wynosił 348,10 zł, a najwyższy 356 zł. Po trzech godzinach handlu kurs akcji ubezpieczyciela rósł o ok. 13., a obroty przekroczyły 3,4 mld zł. Zdaniem analityków, z którymi rozmawiała PAP, jest to zgodne z oczekiwaniami. Dodają, że do końca dnia kurs akcji PZU powinien utrzymywać się na obecnym poziomie.

Analitycy oceniają debiut ubezpieczyciela jako udany, a zachowanie kursu w kolejnych dniach uzależniają od koniunktury na rynku.

Reklama

- Zachowanie akcji PZU w debiucie jest zgodne z oczekiwaniami. Wszyscy liczyli na wzrosty tej skali. Główna podaż jest ze strony inwestorów indywidualnych. Poza tym mogą sprzedawać akcje pracownicy firmy, którzy czekali długo na debiut spółki na GPW - ocenił Marcin Materna z Domu Maklerskiego Millennium.

- W kolejnych dniach wzrosty może hamować słaba koniunktura na światowych rynkach, a WIG 20 musi uporać się z poziomem 2.500 pkt. Akcje PZU w pierwszych dniach po debiucie mogą zachowywać się podobnie jak Polskiej Grupy Energetycznej po niedawnym debiucie, czyli mogą być handlowane na zbliżonym do obecnego poziomie - dodał Materna.

Maciej Barański z Domu Maklerskiego BZ WBK wyceniał akcje PZU przed ofertą publiczną w przedziale 261-370 zł. - To, co w tej chwili dzieje się na akcjach PZU, bardzo wysokie obroty i wzrost kursu, to pozytywne sygnały. Widać, że więcej jest chętnych do kupowania niż do sprzedaży - powiedział PAP Barański.

Dodał, że gdyby "nerwowość" na światowych rynkach miała zaszkodzić notowaniom PZU, to byłoby to już widoczne od początku środowej sesji.

Zobacz notowania PZU online

W kwietniowej ofercie Skarb Państwa i Eureko sprzedały łącznie 25.819.337 akcji serii A i B, stanowiących 29,9 proc. kapitału PZU.

Akcje PZU były sprzedawane po 312,5 zł za sztukę. Cena ta była równa ustalonej wcześniej na potrzeby zapisów dla inwestorów indywidualnych cenie maksymalnej. Był to także górny pułap wyznaczonego wcześniej przedziału cenowego akcji PZU, który dla inwestorów instytucjonalnych wynosił 283,5-312,5 zł.

Inwestorzy instytucjonalni objęli w ofercie 18.686.817 akcji, indywidualni 7.058.582 akcje, a osoby uprawnione 73.938 akcji ubezpieczyciela.

Nadsubskrypcja w transzy instytucjonalnej była dziewięciokrotna, a wśród inwestorów instytucjonalnych 59 proc. stanowią krajowi inwestorzy, a 41 proc. zagraniczni.

W transzy inwestorów indywidualnych zapisy na akcje złożyło ponad 250 tys. osób, a średni zapis dokonany przez inwestora opiewał na 28 akcji. W transzy tej nie było potrzeby przeprowadzania redukcji zleceń.

Tusk: Debiut PZU nie byłby możliwy, gdyby nie pozycja Polski

Debiut PZU na giełdzie nie byłby możliwy, gdyby nie szczególna pozycja Polski w dobie światowego kryzysu - powiedział w środę na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie premier Donald Tusk.

Szef rządu odkreślił, że potwierdza się, że "Polska, jako kraj, i polski rynek jest miejscem pewnym do inwestycji, także dla naszych partnerów zagranicznych".

Dodał, że środa była wielkim dniem, a debiut PZU jest "historyczny".

- Trzeba było uwierzyć w to, że publiczna droga prywatyzacji jest najlepszą perspektywą zarówno dla polskich inwestorów, polskiego rynku kapitałowego, polskiej giełdy i w tym przypadku dla największego polskiego ubezpieczyciela - powiedział premier.

Kiedy sprzedać akcje PZU? Dołącz do dyskusji

Grad: 250 tys. Polaków zostaje akcjonariuszami PZU

W miejsce Eureko, do PZU wchodzą nowi akcjonariusze, ponad 250 tys. Polaków - powiedział podczas środowego debiutu PZU na giełdzie minister skarbu państwa Aleksander Grad. Dodał, że taką metodę prywatyzacji będzie stosował przy ofertach innych spółek.

Grad powiedział, że środa jest bardzo ważnym dniem dla warszawskiej giełdy i polskiego rynku kapitałowego. - Cała Europa i świat patrzy na Warszawę, która urasta do rangi stolicy rynków kapitałowych Europy Środkowo-Wschodniej - zaznaczył.

Minister podkreślił, że debiut PZU jest największą ofertą publiczną od początku istnienia giełdy w Warszawie, a w Europie od końca 2007 r.

Szef PZU Andrzej Klesyk podziękował premierowi Donaldowi Tuskowi i ministrowi Gradowi za "niesamowitą odwagę polityczną". Zwrócił uwagę, że jesteśmy świadkami bardzo unikalnego wydarzenia na GPW, a debiut spółki jest największy w Europie Centralnej i Wschodniej.

- Wejście na giełdę to ogromy obowiązek. Chcemy poprawić jakość oferty dla 16 mln klientów - zadeklarował.

Akcje PZU wejdą w skład indeksu WIG20 17 maja - powiedział w środę prezes Giełdy Papierów Wartościowych Ludwik Sobolewski.

PZU w WIG20 17 maja

- Obserwując dzisiaj kurs PZU, z wielkim prawdopodobieństwem można powiedzieć, że akcje spółki znajdą się w WIG20 17 maja - poinformował.

Dodał, że środowy debiut PZU należy do tych, dających wiele satysfakcji inwestorom.

- Myślę, że dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że korzystanie z giełdy i instrumentów, które ona stwarza, jest czymś, co warto robić - powiedział Sobolewski.

Historia PZU sięga lat dwudziestych XX wieku,

kiedy to została powołana Polska Dyrekcja Ubezpieczeń Wzajemnych, pierwsza ogólnopolska instytucja ubezpieczeniowa zapewniająca pełny pakiet ubezpieczeń, przekształcona następnie w Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych.

Po zakończeniu II wojny światowej Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych uzyskał pozycję faktycznego monopolisty w zakresie działalności ubezpieczeniowej, a w 1952 roku został przekształcony z mocy prawa w Państwowy Zakład Ubezpieczeń, instytucję państwową, która miała ustawową wyłączność na prowadzenie działalności ubezpieczeniowej w Polsce.

W wyniku transformacji ustrojowej po roku 1989, PZU został przekształcony w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa. W grudniu 1991 roku została zawiązana spółka akcyjna PZU Życie, na którą PZU przeniosło portfel umów ubezpieczeń na życie. W związku z reformą systemu ubezpieczeń emerytalnych w 1998 roku PZU Życie zawiązało spółkę akcyjną PTE PZU zarządzającą OFE PZU.

Przedmiot działalności

Grupa PZU jest największą pod względem składki przypisanej brutto, grupą ubezpieczeniową w Polsce, posiadającą w swojej ofercie szeroką gamę produktów ubezpieczeniowych i finansowych. Zarząd Emitenta szacuje, że na koniec 2009 roku Grupa obsługiwała łącznie około 16 mln klientów.

Po przeprowadzonej do tej pory restrukturyzacji oraz realizacji programu dobrowolnych odejść, zatrudnienie w firmie wynosi 15 tys. 500 osób.

Grupa PZU prowadzi działalność w trzech podstawowych segmentach:

- ubezpieczeń majątkowych i osobowych - oferowanych przez PZU,

- ubezpieczeń na życie - oferowanych przez PZU Życie,

- otwartych funduszy emerytalnych - oferowanych przez PTE PZU zarządzającego OFE PZU.

Wynik finansowy netto PZU na pierwszy rzut oka nie wygląda źle - jest to prawie 1,1 mld zł w 2009 roku. Odnotowany został nawet wzrost zysku w porównaniu do osiągniętego rok wcześniej. Z tym, że w poprzednich latach PZU wypracowywało zyski grubo przekraczające 1 mld zł (patrz wykres), a zarząd planował, że wynik finansowy netto PZU wyniesie w ubiegłym roku - 1,5 mld zł, prognozę wykonano więc w 74 proc.

PZU - wynik finansowy netto (tys. zł)
2004                   1 351 436
2005                   1 736 876
2006                   1 875 700
2007                   1 430 100
2008                     859 500
2009                   1 091 200
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | WIG | debiut | giełdy | Polskie | WIG20 | skarbu | handel | Grupa PZU | GPW | Eureko | polska gospodarka | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »