Rada Polityki Pieniężnej o prognozach wzrostu PKB

Zdaniem członków RPP wzrost PKB w I i II kwartale prognozowany przez MF w przedziale 2-3 proc. będzie raczej bliższy dolnej granicy prognozy, natomiast założenie wzrostu PKB o 4,5 proc. w 2001 roku może okazać się zbyt optymistyczne.

Zdaniem członków RPP wzrost PKB w I i II
kwartale prognozowany przez MF w przedziale 2-3 proc. będzie
raczej bliższy dolnej granicy prognozy, natomiast założenie
wzrostu PKB o 4,5 proc. w 2001 roku może okazać się zbyt
optymistyczne.

Zdaniem Dariusza Rosatiego z Rady Polityki Pieniężnej, wzrost PKB

w I kwartale raczej będzie bliższy dolnej granicy tego przedziału.

"W I kwartale wzrost PKB raczej będzie bliższy dolnej granicy

przedziału 2-3 proc." - twierdzi Rosati.

Zdaniem Bogusława Grabowskiego z RPP, jest to prognoza

prawdopodobna, ale 4,5 proc. założone w budżecie na cały rok może

się okazać zbyt optymistyczne.

"Wydaje mi się, że w pierwszych dwóch kwartałach 2-3 proc. może

się okazać bliskie rzeczywistości i potwierdza tezę, że prognoza

Reklama

4,5 proc. wzrostu, na której bazuje budżet może się okazać zbyt

optymistyczna" - uważa Grabowski.

Rosati także uważa, że prognoza wzrostu PKB o 4,5 proc. jest

optymistyczna, zwłaszcza po ogłoszeniu przez rząd szacunków

wzrostu PKB w IV kwartale o 2,5 proc.

W I kwartale 2000 roku wzrost PKB wyniósł 6 proc., w II kwartale

osłabł do 5,2 proc., a w III kwartale do 3,3 proc. Główny Urząd

Statystyczny oszacował, że w całym 2000 roku PKB wzrósł o 4,1 proc.

"Wzrost PKB na poziomie 4,5 proc. to optymistyczne założenie,

zwłaszcza w świetle prognoz wykonania wzrostu PKB w ubiegłym roku"

- powiedział Rosati.

Prognozy wzrostu PKB na I i II kwartał 2001 roku różnią się

znacznie, gdyż niektórzy analitycy silniej zwracają uwagę na

zdławienie popytu wewnętrznego przez wysokie stopy procentowe i

oczekują szybszego wzrostu po ich obniżce, inni natomiast

akcentują podtrzymujący wzrost, stale rosnący eksport, którego

siła zależy jednak od koniunktury głównie w Unii Europejskiej, a

zwłaszcza w Niemczech.

Doradca ministra finansów Stanisław Gomułka

powiedział w rozmowie na portalu INTERIA.PL , że prognozuje wzrost PKB w I i II kwartale na

około 2 proc., przy czym wynik w I kwartale może być nieco niższy,

a w drugim nieco lepszy. Na cały rok Gomułka prognozuje wzrost

PKB o 3-4 proc. wobec rządowej prognozy 4,5 proc.

Licząc na obnizki stóp twierdzi że potrzebne są około 300-400 pkt. bazowych w ciągu najbliższych 6 miesięcy.

Gdyby nastąpiło opóźnienie w obniżkach stóp np. maja, czerwca to wzrost PKB może być nawet poniżej 3 proc. w 2001.

Prof. nadzieję, że odchylenie od proponowanego w budżecie deficytu nie będzie mniejsze od 0,5 proc. PKB.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz powiedział

we wtorek PAP w wywiadzie, że wzrost PKB może być niższy od

rządowej prognozy, jeśli koniunktura w Niemczech osłabnie,

zwłaszcza w drugiej połowie roku, co przewiduje część banków

inwestycyjnych, prognozując spadek tempa wzrostu w UE o jeden

punkt procentowy.

Część analityków podtrzymuje realność całorocznej rządowej

prognozy. Jednak przedział przewidywań jest szeroki i mieści się

pomiędzy 3,0 a 4,5 proc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »