Rada Polityki Pieniężnej podjęła bardzo ważną decyzję

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 2,75 proc. w skali rocznej. Wielu analityków twierdzi ze to nie koniec tego cyklu obniżek stóp.

Rada Polityki Pieniężnej po dwudniowych obradach podjęła decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. W skali rocznej referencyjna stopa NBP będzie wynosić od czwartku 2,75 proc., stopa lombardowa 4,25 proc., depozytowa 1,25 proc., zaś redyskonta weksli 3,00 proc. Wielu ekspertów spodziewało się obniżki o ćwierć punktu procentowego.

Na poprzednim, majowym posiedzeniu decyzyjnym RPP obniżyła stopy procentowe także o 25 pb. Skala rozpoczętego w listopadzie ubiegłego roku cyklu obniżek stóp wyniosła łącznie 200 pb.

Ekonomistka BZ WBK Agnieszka Decewicz wskazuje, że za taką decyzją przemawia utrzymująca się niska inflacja oraz ostatnie słabe dane o stanie gospodarki.

Reklama

Ekspert dodaje, że to jaką decyzję Rada podejmie w lipcu będzie zależało od wyników projekcji inflacji i wzrostu PKB, która zostanie opublikowana za miesiąc. Ekonomistka prognozuje, że po obfitującej w obniżki stóp pierwszej połowie roku, w drugiej połowie Rada Polityki Pieniężnej będzie raczej obserwowała sytuację na rynku.

Niskie stopy - nie opłaca się oszczędzać

Banki zaczynają odczuwać konsekwencje obniżek stóp procentowych. W kwietniu z lokat wypłacono 6,66 mld zł. Nigdy wcześniej rynek nie doświadczył takiego zdarzenia. Kwiecień był drugim miesiącem z rzędu, kiedy zmniejszyło się saldo środków gospodarstw domowych znajdujących się na depozytach terminowych - wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Przyczyną spadku oszczędności na bankowych lokatach są rekordowo niskie stopy procentowe. Dla wielu klientów oprocentowanie lokat spadło do nieakceptowanego poziomu, więc decydują się oni trzymać oszczędności na rachunkach bieżących, tj. niżej oprocentowanych od lokat kontach oszczędnościowych oraz nieoprocentowanych rachunkach osobistych.

Kredytobiorcy nadal zyskują - komentarz Marcina Krasonia (Open Finance)

Rada Polityki Pieniężnej znów obcięła stopy procentowe, jest więc szansa, że raty kredytów hipotecznych w złotych dalej będą się obniżać.

Rata 30-letniego kredytu hipotecznego w złotych na kwotę 300 tys. zł z marżą 1,6 p.p. spadła o 250 zł od początku roku i o 450 zł od wakacji 2012 r. Kredytobiorcy płacą dziś ratę o 1/4 niższą niż w wakacje ubiegłego roku. Na każde 100 tys. zł kredytu obniżka raty wynosi 83 zł od początku roku i 150 zł od wakacji 2012 r., a kolejna obniżka stóp procentowych oznacza, że może to jeszcze nie być koniec obniżek.

Trzymiesięczna stawka WIBOR, najczęściej wykorzystywany wskaźnik do ustalania oprocentowania kredytów hipotecznych w złotych, od tygodnia pozostaje na rekordowo niskim poziomie 2,74 proc. W ciągu miesiąca spadła o 30 p.b, a jeszcze w wakacje ubiegłego roku wynosiła 5,14 proc., od tamtego czasu spadając prawie o połowę.

Po majowej obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych rynek spodziewał się kolejnego cięcia i się doczekał. RPP zdecydowała o kolejnej obniżce stóp o 25 p.b., co oznacza, że główna stopa procentowa (stopa referencyjna) wynonić będzie 2,75 proc. Z punktu widzenia kredytobiorców zadłużonych w złotych, kluczowe są jednak nie stopy procentowe, a ich pochodne, jakimi są rynkowe stawki WIBOR.

Warto jednak pamiętać, że spadek raty od wakacji o prawie 25 proc. to wyliczenie teoretyczne, zakładające, że oprocentowanie bezpośrednio zależy od WIBOR-u 3M. A tak nie jest, bo banki różnie wyliczają oprocentowanie, a WIBOR jest jedynie wspólną bazą tych wyliczeń. Niektóre instytucje przeprowadzają aktualizację oprocentowania co miesiąc, inne co kwartał. Ów kwartał czasem liczy się kalendarzowo, a czasem wg daty wypłaty kredytu. Warto więc zajrzeć do swojej umowy kredytowej i sprawdzić jak to wygląda w przypadku danego kredytu.

Spadek oprocentowania poprawia sytuację nie tylko osób spłacających już kredyty, ale i tych potencjalnie nimi zainteresowanych. Z jednej strony niższa rata zwiększa dostępność kredytów, a z drugiej rośnie dzięki temu zdolność kredytowa. Kolejna obniżka stóp powinna tę sytuację poprawić. To pocieszenie dla osób chcących zaciągnąć kredyt, bo ogólna sytuacja na rynku nie jest dla nich sprzyjająca - w ostatnich miesiącach banki częściej podnosiły marże niż je obniżały, na dodatek coraz częściej wymagają wkładu własnego (do 20 proc.).

Z notowań kontraktów terminowych FRA wynika, iż rynek oczekuje dalszych obniżek WIBOR-u i stóp procentowych. Według obecnych stawek kontraktów FRA, w wakacje WIBOR 3M ma spaść w okolice 2,5 proc., a pod koniec roku nawet poniżej 2,4 proc. Warto jednak zaznaczyć, że to tylko oczekiwania rynku, które zmieniają się wraz ze zmianą bieżącej sytuacji.

IAR/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »