Rafał Trzaskowski w Gliwicach. "Polska gospodarka musi być potęgą"
Silna gospodarka, tania energia i patriotyzm gospodarczy - to kluczowe postulaty, które przedstawił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP, podczas konwencji w Gliwicach. - Ta kampania będzie o gospodarce, bezpieczeństwie i równości - dodał. Wśród głównych problemów wymienił wysokie ceny energii i inflację.
Konwencja Rafała Trzaskowskiego rozpoczęła po godzinie 12 w PreZero Arenie Gliwice. Od kilku dni politycy partii Donalda Tuska zapowiadali, że w centrum znajdą się tematy dotyczące bezpieczeństwa i energetyki. Zorganizowanie konwencji na Śląsku, gdzie górnictwo odgrywa bardzo ważną rolę, miało podkreślić znaczenie regionu w procesie transformacji.
- Musimy przygotować cały pakiet ustaw, który będzie gotowy, aby wprowadzić je w pierwszych godzinach i dniach, kiedy wygramy wybory prezydenckie. Pokażmy sprawczość - zapowiedział Rafał Trzaskowski w Gliwicach. - Prezydent musi inspirować rząd do działań, ale kiedy trzeba, weźmie sprawy w swoje ręce - dodał.
Zdaniem Rafała Trzaskowskiego silna gospodarka, tania energia i patriotyzm gospodarczy to główne priorytety. - Na świecie są konflikty, po COVID-19 zobaczyliśmy nasze uzależnienie od Azji. Widzimy agresywne zachowanie Chin. Świat się zmienił, załamały się łańcuchy dostaw - powiedział Rafał Trzaskowski.
- UE nie może prowadzić wojennych dysput. Potrzebny jest nam pragmatyzm - mówił dalej. - UE powinna być potęgą, polska gospodarka powinna być potęgą - doddał.
- Jak Polacy mi mówią o problemach, to burzy się krew: o inflacji, cenach prądu, o chaosie podatkowym. To najgorsze grzechy PiS-u. Zamiast koncentrować się na dobrobycie Polaków, zajęli się tworzeniem nowej elity, stworzyli nową kastę milionerów za nasze pieniądze - wskazał.
Kandydat KO wskazał także na potrzebę zapewnienia taniej energii. - Energia w Polsce stała się dwa razy droższa. Co robił Morawiecki? Sprowadzał rosyjski węgiel, zabijał energię z wiatraków, marnował pieniądze z UE - powiedział.
Trzaskowski zapowiedział, że jako prezydent wspólnie z rządem, doprowadzi do obniżenia cen energii, nie tylko poprzez doraźne działania. - Wybudujemy atom, oszczędzimy energię. Musimy przeprowadzić transformację energetyczną, żeby korzystali z niej wszyscy obywatele, żebyśmy widzieli to na swoich rachunkach - zapewnił.
Rafał Trzaskowski wskazał na rolę Śląska w w transformacji gospodarczej. - Jesteśmy na Śląsku, który jest bardzo ważny. Transformacja polskiego górnictwa to musi być proces społeczny, ponieważ górnictwo przez lata zapewniało nam godność, pracę, szanowanie tradycji.
- Bezpieczeństwo energetyczne to ceny, dostępność i przewidywalność. Tylko wtedy nasza gospodarka może być konkurencyjna. Mówimy o patriotyzmie gospodarczym, bo uniezależnienie Polski od energii z innych państw, a zwłaszcza Rosji, wpływa na zapewnienie naszego bytu i przyszłości - ocenił.
W przyszłorocznych wyborach prezydenckich wystartują: prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; który zmierzy się z prezesem IPN Karolem Nawrockim, kandydatem popieranym przez PiS. Swoje kandydatury ogłosili również: marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji i poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie. Lewica ma ogłosić swojego kandydata w połowie grudnia.
Nie znamy jeszcze dokładniej daty wyborów prezydenckich - pewne jest, że głosowanie odbędzie się w maju. Kilka tygodni temu Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że planuje rozpocząć kampanię wyborczą, czyli zarządzić wybory na stanowisko Prezydenta RP, 8 stycznia 2025 roku.