Raport GUS. Są firmy, które przetrwają tylko miesiąc

Tylko co czterdziesta firma handlowa i co siedemnasta transportowa nie odczuwa negatywnych skutków pandemii. Jeszcze trudniejsza jest sytuacja w przedsiębiorstwach turystycznych i w gastronomii. Tu sześć na dziesięć firm uważa, że obecna sytuacja zagraża ich stabilności. Jeśli sytuacja się nie zmieni, mogą przetrwać tylko miesiąc.

Główny Urząd Statystyczny pyta od kwietnia firmy o to, w jaki sposób pandemia i wynikające z niej ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej, wpływają na kondycję rynkową. Dane uzyskane na początku grudnia pokazują, jak sytuacja jest trudna w niektórych branżach.

Najpoważniejsza jest sytuacja w przedsiębiorstwach turystycznych i gastronomicznych. Co prawda co siódma określa negatywne skutki pandemii jako "nieznaczne", ale dla pozostałych są albo poważne (42 proc.) lub zagrażające stabilności firmy (43 proc. ankietowanych).

Reklama

Z analiz GUS wynika, że jeszcze dwa miesiące temu co dwudziesta firma z branży turystycznej nie zauważała negatywnych skutków pandemii. W listopadzie i w grudniu nie było już żadnej takiej opinii. Firmy z branży turystycznej i z gastronomi szacowały spadek zamówień na ponad 52 proc., a było to w momencie, w którym nie wiedziano o kolejnych ograniczeniach wprowadzonych przez rząd na koniec miesiąca i na styczeń.

Z innych badań GUS (Biuletyn Statystyczny) wynika, że w przedsiębiorstwach turystycznych, w których pracuje od dziesięciu osób spadło zarówno zatrudnienie jak i wynagrodzenie. Pracuje w nich (w przeliczeniu na pełne etaty) o prawie 7 proc. mniej osób w porównaniu z sytuacją sprzed roku - czyli o 8 tys. osób. W branży spadły też wynagrodzenia. Są realnie niższe o ok. 4 proc. w porównaniu do sytuacji z listopada 2019 roku.

Niestety część przedsiębiorców decyduje o kolejnych zwolnieniach. Na początku grudnia przedsiębiorcy przewidywali, że mogą one dotknąć nawet 12 proc. pracowników.

Zakazy związane z przeciwdziałaniem pandemii pogarszają także sytuację w handlu. Co dziesiąta firma szacuje, że może przetrwać tylko miesiąc, jeśli nie zostaną poluzowane obecne ograniczenia. Firmy handlowe oszacowały spadek zamówień na ok. 11 proc. w stosunku do czasu sprzed pandemii.

W handlu detalicznym zatrudnienie jest niższe niż rok temu o ponad 2 proc. Płace rosną w tempie odpowiadającym wzrostowi inflacji.

Druga fala pandemii jest nieco mniej kłopotliwa dla branż zajmujących się przetwórstwem przemysłowym. Jej konsekwencje jako nieznaczne określiło ok. 62 proc. Jako poważne traktuje je 27 proc. przedsiębiorstw. Firmy spodziewały się ok. 6-proc. spadku zamówień na półprodukty, surowce, towary w porównaniu do czasów sprzed pandemii. Ponad połowa nawet w obecnej sytuacji epidemicznej może przetrwać ponad pół roku.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Z Biuletynu Statystycznego (gdzie prezentowana jest sytuacja firm, w których pracuje od 10 osób) wynika, że we wszystkich branżach przetwórstwa przemysłowego wzrost wynagrodzeń przewyższa inflację. Za to niższy jest poziom zatrudnienia. Jednak warto pamiętać, że GUS przelicza zatrudnienie na pełne etaty. Niewielka zmiana nie musi oznaczać zwolnień, może pokazywać przeszacowania w liczbie przepracowanych godzin przez pracowników np. zatrudnienie ich na pół etatu czy 4/5. Cześć firm pozostawiła taki wymiar czasu pracy po tym jak skorzystała z pomocy zaoferowanej w ramach Tarczy Antykryzysowej pod koniec wiosny i latem. Wyraźnie niższe zatrudnienie (o ponad 10 proc.) było pod koniec listopada w firmach odzieżowych i produkujących wyroby skórzane. Więcej zaś osób pracowało w firmach tytoniowych, papierniczych, farmaceutycznych i produkujących chemikalia.

Aleksandra Fandrejewska

***

Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii! 

Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »