Ratujmy port w Szczecinie

Pogłębienie toru wodnego Szczecin-Świnoujście to ratunek dla szczecińskiego portu, by zamiast do niemieckich portów, mogły tam wpływać statki o dużych nośnościach - donosi "Gazeta Polska Codziennie".

Tor wodny Szczecin-Świnoujście to sztuczna droga wodna łącząca oba porty. Pogłębienie jej dna do 12,5 m dałoby możliwość wpłynięcia do szczecińskiego portu dużych statków o nośności do 40 tys. ton oraz kontenerowców o nośności do 35 tys. ton. Teraz jednostki tego typu zawijają głównie do portu w niemieckim Rostocku.

Przedstawiciele rządu na razie nie palą się jednak do realizacji inwestycji. W lutym wiceminister transportu Anna Wypych-Namiotko deklarowała, że inwestycja ma szansę na realizację dopiero po 2014 r.

Z analiz ekspertów przeprowadzonych na zlecenie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście wynika, że pogłębienie toru wodnego zapewni także 4 tys. nowych miejsc pracy oraz zwiększenie obrotów portu o 400 mln zł rocznie. Koszt robót wyniósłby miliard złotych.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: "Gazeta Polska" | gazeta polska codziennie | ratowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »