Recesja. Bruksela chce korekt w polskim projekcie Krajowego Planu Odbudowy
Projekt Krajowego Planu Odbudowy (KPO) nie spotkał się z entuzjastycznym odbiorem Komisji Europejskiej. Chce ona od Polski korekt, a główny zarzut to zbyt mały nacisk położony na reformy.
"To ma być instrument, który da napęd europejskiej gospodarce przy wychodzeniu z pandemii, a nie będzie drugą polityką spójności" - przekonuje cytowany przez "Dziennik Gazete Prawną" informator.
Według dziennikarzy "DGP", chodzi o np. "wyznaczenie konkretnych wskaźników, które chcemy osiągnąć choćby w dziedzinie poprawy jakości powietrza".
Dlatego, według niej, na cenzurowanym znalazł się program "Czyste powietrze", w którym zaplanowano wymianę 860 tys. starych pieców na - najprawdopodobniej - gazowe.
Gazeta informuje, że w ocenie Brukseli "w ten sposób przeciętnemu Kowalskiemu może podskoczyć rachunek za ogrzewanie, a to nie jest efekt, jakiego UE by chciała". Jej zdaniem, z funduszu odbudowy powinien być też finansowany transport szynowy w miastach.
"Komisja wyraża pewne oczekiwania i nie jesteśmy tym zdziwieni" - mówi dziennikarzom "DGP" osoba z kręgów rządowych. "Te reformy są w KPO, tyle że cała debata publiczna zogniskowała się nie wokół nich, bo są niekontrowersyjne" - dodaje.
Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!
"DGP" pisze, że po uwagach Komisji Europejskiej oraz po naciskach samorządów i opozycji rząd zgodził się skorygować Krajowy Plan Odbudowy. "Nadal trwa analiza opinii zgłoszonych podczas konsultacji KPO. Jest ich dużo, ale są już decyzje o pierwszych zmianach" - przyznaje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR).