Reformy po wyborach?

Fitch Ratings, międzynarodowa agencja ratingowa zmieniła dzisiaj perspektywę ratingu długoterminowego Polski dla zobowiązań w walutach zagranicznych na pozytywną ze stabilnej, jednocześnie utrzymując ten rating na poziomie ?BBB+? (potrójne B z plusem).

Fitch Ratings, międzynarodowa agencja ratingowa zmieniła dzisiaj perspektywę ratingu długoterminowego Polski dla zobowiązań w walutach zagranicznych na pozytywną ze stabilnej, jednocześnie utrzymując ten rating na poziomie ?BBB+? (potrójne B z plusem).

Agencja utrzymała również rating dla zobowiązań w walucie lokalnej na poziomie ?A? (pojedyncze A), z perspektywą stabilną. Ponadto agencja potwierdziła rating krótkoterminowy w wysokości ?F2? oraz krajowy pułap ratingów na poziomie ?A? (pojedyncze A).

?Pozytywna perspektywa odzwierciedla kilka korzystnych trendów występujących w gospodarce, takich jak pozytywny wpływ niektórych reform strukturalnych na wyniki handlu zagranicznego oraz stabilność makroekonomiczną?, powiedział Ed Parker, Dyrektor odpowiedzialny za ratingi Polski w agencji Fitch Ratings. ?Wyniki budżetu za rok 2004 były lepsze niż przewidywano i Fitch ocenia, że istnieje większe prawdopodobieństwo ? ale w żadnej mierze pewność ? postępu, jeśli chodzi o konsolidację fiskalną po tegorocznych wyborach parlamentarnych. Ponadto, obecnie wzrosły szanse na przyjęcie euro w roku 2009 lub 2010, zwłaszcza po niedawnej decyzji EcoFin-u umożliwiającej przynajmniej częściowe wliczenie kosztów finansowych reformy emerytalnej do finansowych kryteriów Maastricht?. Postępująca restrukturyzacja gospodarcza, wzrost dochodów i rzeczywista konwergencja od jakiegoś czasu wywierają nieznacznie pozytywny wpływ na rating w walucie zagranicznej Polski, który ostatni raz był zmieniony w roku 1998. Jest on jednak ograniczany pogarszającą się sytuacją finansów publicznych, jako że deficyt finansów publicznych wzrósł do 6,8% w roku 2004 (sektor publiczny, według Europejskich Standardów Rachunkowych (EAS) bez prywatnych funduszy emerytalnych) z 2,3% PKB w roku 2000, co zwiększyło poziom długu publicznego do 48% PKB z 38% PKB.

Reklama

W tym samym czasie miała miejsce znaczna poprawa, jeśli chodzi o zewnętrzne finansowanie Polski. Deficyt obrotów bieżących malał każdego roku do tylko 1,5% w roku 2004 od poziomu 7,9% PKB w roku 1999 - pomimo wzrostu deficytu finansów publicznych oraz nieznacznego wzrostu gospodarczego na rynkach Unii. Wzrost udziału polskiego eksportu oraz wydajności sugerują pewną strukturalną poprawę w handlu zagranicznym. Pomimo, że Fitch spodziewa się pewnego umiarkowanego wzrostu deficytu obrotów bieżących w latach 2005-2006, powinien on być sfinansowany poprzez bezpośrednie inwestycje zagraniczne oraz przepływ kapitałów z Unii. Stabilność makroekonomiczna Polski również pozytywnie wpływa na wiarygodność kredytową. Przejrzysty reżim celu inflacyjnego i swobodnie wymienialna waluta pomogły ochronić gospodarkę i bilans płatniczy od szoków. Gospodarka rośnie w zdrowym i realnym do utrzymania tempie 4-5%, a oczekuje się, że inflacja spadnie do około 2,5% na koniec roku 2005. Wygląda na to, że stopy procentowe osiągnęły swój szczyt na poziomie 6,5%, co oznacza ogromny postęp w polityce pieniężnej w porównaniu do poprzedniego cyklu, kiedy to osiągnęły 19% w roku 2000.

Stan finansów publicznych był lepszy niż ostatnio się spodziewano. Deficyt budżetowy w roku 2004 wyniósł 4,8% PKB (według EAS, wraz z prywatnymi funduszami emerytalnymi) i był znacznie niższy niż październikowa prognoza Komisji Europejskiej, która wynosiła 5,6%. Fitch oczekuje zmniejszenia deficytu do poziomu około 3,9% PKB w roku 2005 (lub 5,8% bez prywatnych funduszy emerytalnych), dzięki pewnym elementom z planu Hausnera i silnym pozytywnym trendom gospodarczym. Jednak plan Hausnera, program konwergencji i ?Plan B? Ministra Finansów są oparte albo na optymistycznych założeniach albo są zbyt ogólne.

Wszechstronne (i niepopularne) reformy fiskalne będą konieczne po wyborach, aby ustabilizować współczynnik długu do PKB i stworzyć warunki do przyjęcia euro. Z tego względu sytuacja polityczna jest źródłem niepewności. Badania opinii publicznej sugerują, że najprawdopodobniej następny rząd będzie koalicyjny, tworzony przez Platformę Obywatelską (PO) i Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Jednak skład rządu, jego pozycja oraz spójność są nieznane tak jak i termin wyborów. Ponadto, PO nadal musi wyjaśnić swoją politykę gospodarczą, zwłaszcza planowane obniżenie deficytu przy jednoczesnej radykalnej obniżce podatków. Agencja zwraca uwagę, że decyzja EcoFinu, która została podjęta w tym tygodniu, pozwalająca uwzględniać koszty reformy emerytalnej w ramach ?procedury nadmiernego deficytu? będzie miała wpływ na ocenę spełnienia kryteriów Maastricht. To zwiększa szansę Polski na przyjęcie euro według obecnego harmonogramu, czyli w roku 2009 lub z niewielkim opóźnieniem w roku 2010, co miałoby pozytywny wpływ na rating kraju. Pomimo to, rząd musiałby mieć wiarygodne plany zmniejszenia deficytu do 3% PKB (wraz z kosztami funduszy emerytalnych) co będzie wyzwaniem. Podwyższenie ratingu będzie przede wszystkim zależało od spójnego programu konsolidacji fiskalnej przedstawionego przez następny rząd.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: reformy | PKB | Fitch | deficyt | agencja | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »