Rekompensaty dla 55 tys. osób?

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) rozpoczęło analizy m.in. wartości roszczeń reprywatyzacyjnych, które mają poprzedzić rozwiązania dotyczące reprywatyzacji - poinformowało biuro prasowe resortu.

"Rząd planuje ten problem rozwiązać. Rozpoczęto już analizy dotyczące ewidencji mienia niezbędnego do przeprowadzenia reprywatyzacji, oszacowania jego wartości oraz zaktualizowania wielkości roszczeń" - przekazano w biurze prasowym MSP. Po zakończeniu analiz mają rozpocząć się prace nad określeniem formy i zakresu rekompensat. W programie politycznym w maju br. Platforma Obywatelska przyjęła, że tam, gdzie jest to możliwe, należy zwrócić mienie w naturze, a gdzie jest to niemożliwie, należy przyznać bony, które umożliwiałyby nabycie mienia zamiennego.

Reklama

Poprzedni projekt ustawy reprywatyzacyjnej, zaproponowanej jeszcze przez rząd Marka Belki, zakładał 15 proc. odszkodowania w formie świadczenia pieniężnego dla byłych właścicieli majątków przejętych przez państwo w latach 1944-1962. Odszkodowania miały przysługiwać także spadkobiercom. Jednak prace nad tym projektem utknęły w sejmowej komisji nadzwyczajnej. W lutym br. organizacje zrzeszające byłych polskich i żydowskich właścicieli postanowiły wspólnie domagać się rekompensat. Organizacje te uznały, że Skarb Państwa powinien zwrócić 100 proc. utraconego mienia.

Wartość skonfiskowanych dóbr szacowały na 65-70 mld zł.

Z danych MSP z lutego br. wynikało, że wniosków reprywatyzacyjnych może być ok. 55 tys. Szacuje się, że wartość zgłoszonych roszczeń może wynieść ok. 60 mld zł (dane z lat 2002- 2003). Te szacunki nie uwzględniały jeszcze wzrostu cen nieruchomości po 2003 r, choć szacowano, że na 2006 r. średnie ceny nieruchomości były wyższe o co najmniej 50 proc. od cen z 2002 roku, ze względu na duży wzrost cen ziemi.

Poprzednia próba rozwiązania problemu reprywatyzacji miała miejsce w ustawie uchwalonej z inicjatywy rządu premiera Jerzego Buzka (1997-2001). Zakładano, że rekompensaty miały wynieść 50 proc. Ustawa ta ograniczała jednak przyznawanie rekompensat tylko do osób posiadających obywatelstwo polskie i została zawetowana przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Inną kwestią roszczeń reprywatyzacyjnych, nadal nierozwiązaną, jest wypłata środków dla właścicieli przedwojennych obligacji.

Pod koniec kwietnia br. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przedwojenne obligacje nie zostały pozbawione wartości. TK orzekł, że Sejm ma rok na taką nowelizację przepisów, która umożliwi określenie wartości roszczeń właścicieli przedwojennych obligacji. Jeśli tego nie uczyni, osoby te będą mogły zwrócić się do sądów o określenie kwoty należności. W przypadku właścicieli przedwojennych obligacji wymieniano dwie kwoty ewentualnych roszczeń. Przedstawiciele skarżących sprawę do TK wskazywali na kwotę 2,5 mld zł, zaś przedstawiciele Sejmu mówili o kwocie 5 mld zł.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »