Restrukturyzacja Daewoo-FSO

Zarząd Daewoo-FSO zapewnia, że nie ustanie w staraniach o znalezienie inwestora. Nie wyklucza jednak, że nowe auta opuszczą fabrykę dopiero w 2008 r.

Zarząd Daewoo-FSO zapewnia, że nie ustanie w staraniach o znalezienie inwestora. Nie wyklucza jednak, że nowe auta opuszczą fabrykę dopiero w 2008 r.

Są dwa warianty znalezienia inwestora. Restrukturyzacja finansowa Daewoo-FSO oraz przejęcie przez Skarb Państwa z rąk Koreańczyków kontroli nad spółką ma sens tylko pod jednym warunkiem - zakład musi szybko znaleźć nowego inwestora, który umożliwi kontynuowanie produkcji samochodów. Zatwierdzony przez piątkowe walne zgromadzenie akcjonariuszy program restrukturyzacji zakłada dwa potencjalne scenariusze pozyskania partnera.

Wariant tradycyjny...

Pierwsze rozwiązanie opiera się na założeniu, że uda się o dwa lata - do końca października 2006 r. - przedłużyć prawa do produkcji Matiza i Lanosa. Ten scenariusz zakłada, że umowa z wybraną na inwestora branżowego spółką zostałaby podpisana w 2004 r. Produkcja aut pod jego szyldem rozpoczęłaby się natomiast w 2005 r. Osoby zaangażowane w proces restrukturyzacji spółki nie przywiązują się jednak zbytnio do tego scenariusza. Uważają, że jest on mało realistyczny, a to ze względu na napięte terminy. Nie prowadzimy zaawansowanych rozmów z żadnym kandydatem - mówi osoba zaangażowana w proces restrukturyzacji spółki. ...oraz alternatywny

Reklama

Zarząd Daewoo-FSO przygotował więc - na wszelki wypadek - wariant alternatywny. Zakłada on, że nie uda się przedłużyć praw do produkcji Matiza i Lanosa.- W takiej sytuacji, przejściowo, zakład podjąłby się produkcji aut na zlecenie innego wybranego producenta. Spółka mogłaby z nią ruszyć od 2005 roku. W tym scenariuszu inwestor pojawiłby się najwcześniej w 2007 r., a rozpoczęcie produkcji samochodów pod jego marką - dopiero w 2008 r. - podkreśla rozmówca ,,PB".

Mityczny MG Rover

Przedstawicie zarządu spółki potwierdzili w piątek słowa Jacka Piechoty, wiceministra gospodarki, że po zakończeniu walnych zgromadzeń spółki wysłane zostaną zaproszenia do potencjalnych inwestorów. Trudno jednak o zbytni optymizm. Pozyskanie inwestora strategicznego będzie trudnym przedsięwzięciem - podkreśla Paweł Merchel, nowy szef Daewoo-FSO.

Zarząd spółki nadal też twierdzi, że trwają rozmowy z brytyjskim MG Roverem. Wiadomo jednak, że udział Brytyjczyków w grze o Żerań, ze względu na ich trudną sytuacje finansową, jest coraz mniej realny. Wcześniej przedstawiciele resortu skarbu przekonywali, że na Żeraniu na początek można by tłoczyć karoserie dla Rovera, a później rozważyć np. rozpoczęcie produkcji małego auta miejskiego lub samochodu dostawczego. Konkretów nadal brak.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: FSO | Auta | nowe auta | restrukturyzacja | Daewoo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »