Rok 2003 obfitował w ważne wydarzenia gospodarcze

Rok 2003 obfitował w ważne wydarzenia gospodarcze. Pojawiły się oznaki, że Polska wreszcie wychodzi z recesji. Nasz kraj stanie się w nadchodzącym roku członkiem UE, dlatego miniony rok poprzedzający naszą akcesję był szczególny chociażby z powodu przygotowań do dobrego wykorzystania członkostwa.

Rok 2003 obfitował w ważne wydarzenia gospodarcze. Pojawiły się oznaki, że Polska wreszcie wychodzi z recesji. Nasz kraj stanie się w nadchodzącym roku członkiem UE, dlatego miniony rok poprzedzający naszą akcesję był szczególny chociażby z powodu przygotowań do dobrego wykorzystania członkostwa.

Najważniejsze sprawy w 2003 r. to próba naprawy finansów państwa przez wicepremiera Hausnera, oraz wzrost eksportu i produkcji przemysłowej, które stanowiły siłę napędową gospodarki. Bardzo ważna była też obniżka rezerwy obowiązkowej NBP, co może przełożyć się na zwiększenie akcji kredytowej firm i w sumie doprowadzić do zwiększenia ich aktywności gospodarczej.

Do rekordowo niskiego poziomu spadła inflacja (w pewnym momencie było to nawet 0,3 proc.), choć z końcem roku zaczęła się zwiększać wraz ze wzrostem ożywienia gospodarczego. W latach 2001-2002 nasz kraj był w fazie stagnacji, a wzrost gospodarczy obniżył się do 1 proc. Tymczasem w tym 2003 roku nastąpiło ożywienie, które jest napędzane eksportem (ze względu na słabą złotówkę) oraz produkcję przemysłową, która od początku roku jest w trendzie wzrostowym.

Reklama

Należałoby więc wzmocnić ożywienie jakimś zewnętrznym czynnikiem, tym bardziej, że bezrobocie utrzymuje się na wysokim poziomie, pomiędzy 18 a 20 proc. (w zależności od metody liczenia). Ożywienie można wzmocnić za pomocą działań monetarnych lub fiskalnych. Jednak pomimo kilkakrotnych obniżek stóp procentowych, wzrost gospodarczy nie jest tak dynamiczny jak oczekiwano. Powrócił problem obowiązkowych rezerw, które banki muszą zakładać w zależności od ilości udzielanych kredytów. W związku z tym, decyzja RPP o obniżce wielkości tych rezerw jest dobrym sygnałem dla rynku. Można oczekiwać, że w przyszłym roku wzrośnie liczba udzielanych kredytów.

Z kolei działania fiskalne mające ożywić gospodarkę są ograniczane poprzez trudności związane z finansami państwa. Problem ten trwa od jakiegoś czasu - można śmiało powiedzieć, że od momentu ujawnienia "dziury Bauca". Jest to przyczyną nie wprowadzenia podatku liniowego dla osób fizycznych. Natomiast wprowadzono na szczęście 19-proc. stawkę podatkową dla prowadzących działalność gospodarczą.

Pod koniec roku różne grupy społeczne zagrożone cięciami zaczęły demonstrować i wyrażać swoje niezadowolenie. Protesty rosły w miarę przedłużającej się stagnacji gospodarczej. Prowadzi to do poczucia niepewności co do przyszłości.

Przyszły rok będzie przełomowy, dlatego że okaże się, czy obserwowany obecnie wzrost gospodarczy ma charakter trwały. Ważne jest, w jakim stopniu zostanie wykorzystane członkostwo w UE. A tu szczególne dużo będzie zależało od aktywności polskich przedsiębiorstw na nowym rynku. Rząd będzie tylko od ich wspierania.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: wzrost gospodarczy | ożywienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »