Rosja wykorzystuje broń energetyczną

Prezydent Rosji Władimir Putin odrzucił we wtorek oskarżenia jego kraju o szantaż energetyczny, uprzedzając jednocześnie, że Rosja jest gotowa wykorzystywać swoje zasoby do obrony przed nieuczciwą konkurencją.

Podczas narady w MSZ z ambasadorami rosyjskimi za granicą Putin zaapelował do międzynarodowej społeczności o stosowanie jednakowych standardów w ocenie polityki zagranicznej poszczególnych krajów. "Zamierzamy racjonalnie wykorzystywać nasze zasoby do obrony naszych obywateli, Federacji Rosyjskiej, przed nieuczciwą konkurencją" - zapowiedział Putin. "Nie dzielimy krajów świata na takie, z którymi będziemy współpracować, i takie, którym się przeciwstawiamy. Nasi konkurenci na rynkach gospodarczych są jednocześnie naszymi kluczowymi partnerami w rozwiązywaniu ważnych problemów międzynarodowych. Jednak nie wszyscy byli przygotowani na to, że Rosja tak szybko okrzepnie" - zauważył Putin.

Reklama

Rosyjski prezydent jest zdania, że krytyka pod adresem Rosji o stosowanie szantażu energetycznego jest wyraźnie upolityczniona. "Gotowi jesteśmy współpracować i konkurować, lecz reguły gry powinny być uczciwe i jednolite" - dodał Putin. Zapowiedział też przejście w stosunkach z innymi krajami poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw na zasady przyjęte w światowej gospodarce i handlu, "oparte na trzeźwym rozrachunku". Jego zdaniem, uzdrowi to stosunki z tymi krajami.

Wyraził przy tym zdziwienie, że jasne i przejrzyste decyzje o przejściu na rynkowe zasady wywołują czasem ze strony tych krajów "egzaltowaną reakcję". Wyraził opinię, że na Rosję "niekiedy patrzy się przez pryzmat przesądów przeszłości i widzi się zagrożenie w silnym i odradzającym się kraju". Putin omówił także inne aspekty polityki zagranicznej Rosji. Opowiedział się za wznowieniem dialogu rozbrojeniowego z USA i przystąpieniem do rozmów w sprawie porozumienia zastępującego układ START, wygasający w 2009 roku. Amerykańsko-radziecki układ START 1 o zmniejszeniu o 25-30 procent arsenałów broni strategicznej (o zasięgu ponad 5000 km) został zawarty w lipcu 1991 roku.

W arsenałach tych było wówczas po każdej stronie 10.000-13.500 głowic. Putin podkreślił jednocześnie, że stosunki pomiędzy USA a Rosją muszą opierać się na wzajemnym poszanowaniu. "Stosunki pomiędzy takimi potęgami jak Rosja i USA muszą być budowane na równych prawach i we wzajemnym poszanowaniu" - powiedział rosyjski prezydent, czyniąc aluzję do krytyki Moskwy ze strony Waszyngtonu. W kwestii programu atomowego Iranu wystąpił przeciwko jakimkolwiek posunięciom typu ultimatum, podważającym - jak podkreślił - autorytet Rady Bezpieczeństwa ONZ. Przypomniał, że Rosja już wniosła swój wkład w rozwiązanie tego problemu składając propozycję budowy międzynarodowego ośrodka wzbogacania uranu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezydent Rosji | Rosja | obrony | Rosji | prezydent | zasoby | W.E. | Władimir Putin | USA | Bronia | broń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »