RPP obniżyła stopy procentowe

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na zakończonym w środę posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych, z wyjątkiem redyskonta weksli obniżonej o 50 pkt bazowych; od czwartku podstawowa stopa NBP będzie na kolejnym historycznie najniższym poziomie - 4,5 proc.

Rada utrzymała łagodne nastawienie w polityce pieniężnej. Zdaniem analityków, świadczy to o tym, że proces redukcji nie został jeszcze zakończony.

NBP podał w środowym komunikacie, że stopa 7-dniowych interwencji będzie wynosić nie mniej niż 4,5 proc., stopa lombardowa 6 proc., redyskontowa 4,75 proc., zaś depozytowa 3 proc. Decyzja RPP wchodzi w życie od 1 września.

Jest to już piąta obniżka stóp procentowych w 2005 roku, po tym jak RPP w marcu, kwietniu i czerwcu obcinała stopy po 50 pkt, a w lipcu o 25 pkt bazowych. W czerwcu dodatkowo Rada zmieniła nastawienie w polityce monetarnej z neutralnego na łagodne.

Reklama

Kiedy dalsze obniżki stóp?

"Decyzja RPP jest zgodna z przewidywaniami, nie budzi kontrowersji. Pozostanie bez wpływu na rynek walutowy i jest pomyślna dla rynku długu. Nastawienie łagodne oznacza, że cykl obniżek nie został zakończony. Spodziewam się jeszcze jednej redukcji, a jej termin zależy od wyniku wyborów i nowego rządu" - uważa Janusz Jankowiak z BRE Banku.

Zdaniem Ryszarda Petru z BPH, na obniżkę stóp wpłynęły przede wszystkim "słabe dane o PKB, czyli bardzo słaby popyt wewnętrzny".

"Prawdopodobnie jest to ostatnia obniżka w tym roku, niemniej nie wykluczam obniżki w czwartym kwartale, w listopadzie lub grudniu, w sytuacji gdyby dane z gospodarki dalej potwierdzały brak ożywienia" - dodał Petru.

"Rada formułuje opinię, że inflacja w najbliższych kwartałach będzie utrzymywać się na niskim poziomie, wyraźnie poniżej celu, oczywiście ze wszystkimi zastrzeżeniami co do czynników ryzyka" - powiedział na konferencji po posiedzeniu RPP prezes NBP Leszek Balcerowicz.

Rada uznała w środę, że przygotowana przez ekspertów NBP projekcja inflacyjna jest zbyt pesymistyczna i przebieg inflacji może być korzystniejszy niż zapisany w projekcji. Zgodnie z sierpniową projekcją inflacji tempo wzrostu cen będzie niższe od oczekiwanego w majowej projekcji.

Przy założeniu niezmienionych stóp procentowych z 50-procentowym prawdopodobieństwem inflacja utrzyma się w przedziale 0,9-1,5 proc. IV kw. 2005 r. (wobec 1,1-2,2 proc. w majowym Raporcie), 1,0- 3,1 proc. w IV kw. 2006 r. (wobec 1,2- 3,8 proc.) oraz 1,2-4,1 proc. w IV kw. 2007 r. (wobec 0,7-4,3 proc.).

Według RPP, głównym zagrożeniem inflacyjnym są ceny ropy naftowej. Balcerowicz podkreślił, że w ciągu miesiąca między posiedzeniami RPP cena baryłki ropy wzrosła o 8,7 proc., czyli o 15 proc.

"Czynnikiem, który osłabił wpływ wzrostu cen ropy był fakt, że tym okresie złoty wzmocnił się w stosunku do dolara" - powiedział prezes NBP.

"Występuje duża niepewność co do tego, jaka będzie skala obniżki tempa wzrostu gospodarczego i wzrostu inflacji wywołanego znacznym skumulowanym wzrostem cen ropy" - dodał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | stopa NBP | 50+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »