Rubel wspólną walutą na Wschodzie?

Ewraz albo Ewrazia - tak miałaby się nazywać wspólna waluta Kazachstanu, Tadżykistanu, Białorusi i Rosji. Pomysłodawcą jest kazachski prezydent Nursułtan Nazarbajew.

To kolejna próba ucieczki od amerykańskiego dolara, jednak - jak podkreśla moskiewski korespondent RMF FM Przemysław Marzec - kluczowe będzie w tej sprawie stanowisko rosyjskich władz.

Nie jest tajemnicą, że Rosjanie mają zupełnie inne plany i chcą wspólną walutą uczynić rubla. To dlatego wydają miliardy dolarów na jego obronę. Azjatyckie republiki się jednak buntują, bo rubel dałby Rosji uprzywilejowaną pozycję. Kazachstan traktuje więc pomysł ewrazu bardzo poważnie, a tamtejszy bank centralny snuje już plany, że za kilka lat nowy pieniądz wejdzie w obieg i ponadnarodowa waluta będzie wzorowana na euro.

Reklama

Nawet jeśli to wyłącznie fikcja, to pokazuje determinację krajów eksportujących ropę naftową i gaz i chęć uwolnienia się z objęć dolara - zwłaszcza po ostatnich gigantycznych stratach, jakie ponoszą z powodu kryzysu.

Słuchaj Faktów RMF.FM

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Białoruś | RMF | Nursułtan Nazarbajew | waluta | ruble | rubel | wspólna waluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »