Ruszyły zwolnienia w Goldman Sachs. Z pracą pożegna się nawet 1800 osób
W Goldman Sachs, jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie, ruszyły zapowiadane zwolnienia. Redukcja w zatrudnieniu sięgnie 3-4 proc., a pracę w sumie może stracić nawet 1800 osób. Bank zdradził, którzy pracownicy zostaną objęci cięciami.
Zwolnienia w Goldman Sachs, które były zapowiadane od wielu tygodni, właśnie się rozpoczęły. Jak podał Reuters, powołując się na "Wall Street Journal", to kolejne zwolnienia w amerykańskim banku inwestycyjnym w ostatnich latach.
Zwolnienia w Goldman Sachs, jak poinformował bank inwestycyjny, są wynikiem corocznego przeglądu. Tony Fratto, rzecznik Goldman Sachs podkreśla, że to "rutynowy proces". Z pracą pożegnają się pracownicy, których wyniki są najgorsze. "Nasze coroczne przeglądy talentów są normalne, standardowe i zwyczajowe, ale poza tym nie wyróżniają się" - poinformował Reutersa Fratto.
W tym roku pracę w Goldman Sachs straci około 3-4 proc. załogi, której wielkość na koniec czerwca wynosiła 44 300 osób. Mowa zatem o ok. od 1300 do 1800 pracowników banku. Jak jednak podano, pomimo redukcji etatów liczba pracowników banku na koniec tego roku ma być wyższa niż w 2023 r.
W raporcie wskazano także, że takie działania nie wyróżniają się na tle innych banków, które również ograniczają liczbę pracowników o słabszych wynikach, po to, aby zarządzać kosztami w "trudnym klimacie gospodarczym". Tylko w pierwszym kwartale tego roku największe banki w USA łącznie zredukowały zatrudnienie o ponad 5000 stanowisk, a będący liderem Citigroup zlikwidował 2000 miejsc pracy.
"Przeglądy zatrudnienia" w Goldman Sachs w ubiegłych latach skutkowały redukcją zatrudnienia od 2 do 7 proc. Wpływ na to miały nie tylko wyniki finansowe banku, ale również warunki rynkowe. W 2023 r. bank wprowadził 6-proc. redukcję w styczniu, a następnie dodatkowe cięcia w maju i jesienią.
Jak podała agencja, bank inwestycyjny przywrócił redukcje zatrudnienia związane z wynikami w 2022 r. Proces zwolnień został wstrzymany w 2020 r. na dwa lata z powodu pandemii COVID-19. Dodała również, że w ubiegłym roku bank przeprowadził wiele rund redukcji zatrudnienia - wszystko dlatego, że ucierpiały transakcje, a wyższe stopy procentowe wpłynęły na perspektywy makroekonomiczne.