Rynek nieruchomości w USA zawiódł

Dzisiejsza sesja upłynęła na głównej parze walutowej znacznie spokojniej niż wczorajsza. Wprawdzie kierunek zmian został utrzymany, ale siła spadków nie była już tak duże.

Dzisiejsza sesja upłynęła na głównej parze walutowej znacznie spokojniej niż wczorajsza. Wprawdzie kierunek zmian został utrzymany, ale siła spadków nie była już tak duże.

Kontynuacja deprecjacji euro

W trakcie dnia na rynek napłynęły dane o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku w USA, która wyniosła 1 proc. m/m (tak jak oczekiwano), a także o liczbie sprzedanych nowych domów, która niespodziewanie spadła do poziomu 402 tys. (oczekiwano odczytu na poziomie 440 tys.). To nieco popsuło nastroje, przez co pod koniec sesji europejskiej kurs EUR/USD kształtował się w okolicy 1,4760.

Znaczne osłabienie złotego

Niespodziewanie słabo zachowywała się dziś polska waluta. Zarówno kurs EUR/PLN jak i USD/PLN przesunęły się zdecydowanie wyżej, co oznaczało kolejne lokalne maksima. W ciągu sesji ogłoszona została decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła stopy procentowe na poprzednim poziomie 3,5 proc. Nie miało to jednak większego wpływu na złotego, który do euro stracił dziś ponad 5,5 grosza, a do USD niewiele ponad 5 groszy. Ostatecznie pod koniec sesji kurs EUR/PLN wynosił 4,2661, a USD/PLN 2,8893.

Reklama

Dariusz Pilich

Sprawdź bieżące notowania walut na naszych stronach

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości | rynek nieruchomości | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »