Rząd w IV kwartale chce przyjąć strategię dla ciepłownictwa
Rząd w IV kwartale chce przyjąć strategię dla ciepłownictwa zakładającą m.in. urealnienie taryf ciepłownictwa systemowego - podano w wykazie prac legislacyjnych rządu. Jak wskazano w OSR, nowe regulacje mogą przełożyć się na wzrost rachunków dla gospodarstw domowych w latach 2021–2025 średnio o 5,80 zł na miesiąc.
Jak napisano w uzasadnieniu, celem strategii jest wsparcie sektora i przeprowadzenie transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej i zrównoważonej. Strategia zakłada m.in. transformację miksu paliwowego w kierunku odnawialnych źródeł energii wspieranych gazem ziemnym.
Ponadto strategia zakłada zmianę środowiska regulacyjnego ciepłownictwa systemowego.
Jak wskazuje się, kondycja finansowa ciepłownictwa, uzależniona od zatwierdzanych przez Prezesa URE stawek, w ciągu ostatnich lat pogarsza się. Konieczne jest dostosowanie taryf do realiów ciepłownictwa systemowego poprzez standaryzację i uproszczenie procedur, oraz zawarcie mechanizmów zachęcających do inwestowania. Wprowadzony ma zatem zostać system gwarancji pochodzenia ciepła systemowego, wzorowany na systemie dla energii elektrycznej.
Na szeroką skalę wykorzystywane ma być ciepło odpadowe oraz z odpadów komunalnych. Rozwój spalarni ma następować tam, gdzie to konieczne i uzasadnione lokalnymi zasobami.
Jak przypomina się we wpisie, zarówno w ciepłownictwie systemowym jak i niesystemowym najważniejszym paliwem jest obecnie węgiel kamienny, a w ciepłownictwie niesystemowym znaczny udział posada również drewno opałowe. Skutkiem jest wysoka emisyjność CO2 oraz przede wszystkim zanieczyszczeń powietrza w ciepłownictwie niesystemowym.
Dodatkowo dyrektywa OZE wprowadziła cel wzrostu udziału OZE w ciepłownictwie o 1,1 pkt. proc. rocznie w okresie 2021-2030, co w przypadku Polski oznacza osiągnięcie poziomu 28,4 proc. OZE w całym ciepłownictwie w 2030 roku. Tymczasem obecne tempo wzrostu, zwłaszcza w ciepłownictwie systemowym, jest niewystarczające do wypełnienia tego zobowiązania - udział OZE wyniósł w 2019 r. 9,5 proc.
Jak się zaznacza, barierą rozwoju ciepłownictwa systemowego jest uznanie danego systemu ciepłowniczego za "efektywny" według definicji z dyrektywy. System niespełniający tego warunku nie może uzyskać pomocy ze środków publicznych, chyba że w efekcie dokonanej inwestycji uzyska status efektywnego.
Obecnie warunek efektywności spełnia ok. 10 proc. systemów ciepłowniczych. Dlatego konieczne jest wsparcie sektora i przeprowadzenie transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej i zrównoważonej - podkreśla się we wpisie.
Przypomnijmy, że sytuacja finansowa ciepłownictwa systemowego regularnie się pogarsza. W 2019 roku osiągnęła ona ujemną rentowność -2,92 proc. i płynność na bardzo niskim poziomie, poniżej wartości referencyjnych -podał w Ocenie Skutków Regulacji do nowego projektu rozporządzenia wydanego przez Ministra Klimatu i Środowiska.
Proponowane zmiany, mają na celu zwiększenie potencjału inwestycyjnego przedsiębiorstw energetycznych pozwalając na sprostanie wyzwaniom stawianym przed ciepłownictwem systemowym i absorpcję środków unijnych służących sfinansowaniu transformacji w kierunku systemów efektywnych energetycznie.
Zdaniem analityków największe wyzwania stojące przed polskim ciepłownictwem to wzrastające koszty związane z polityką klimatyczną oraz zmniejszające się zapotrzebowanie na ciepło, wynikające z ocieplania klimatu, postępu technologicznego i rosnącej efektywności energetycznej.