Rząd w Rosji chce pozyskać 800 mld rubli w 2016 r. z prywatyzacji
Dochód z prywatyzacji państwowych korporacji w 2016 roku według oczekiwań rządu ma wynieść ok. 800 mld rubli (ok. 10,6 mld dolarów po kursie z 19 lutego). O podobnych planach powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej Aleksiej Uljukajew, minister gospodarki w Rosji.
Dodał także, że rząd myśli przede wszystkim o sprzedaży pięciu wielkich przedsiębiorstw państwowych: Rosnieft (rosyjski państwowy koncern działający w branży petrochemicznej), Basznieft (rosyjska firma przemysłu rafineryjnego), Ałrosa - wydobywa diamentów, Sovcomflot (dostawca surowców odpowiedzialny za transport i przesył) i Bank VTB.
Na początku lutego prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin na specjalnym spotkaniu dotyczącym kwestii prywatyzacji państwowych korporacji, określił jej podstawowe cele i zakres. Przede wszystkim podkreślił, że Rosja nie powinna stracić kontroli nad strategicznymi przedsiębiorstwami na drodze sprzedaży aktywów.
Putin przedstawił także wymagania dla inwestorów zainteresowanych zakupem papierów wartościowych w ramach prywatyzacji.
"Przejście akcji dla sektora prywatnego jest możliwe tylko wtedy, gdy kupujący - nowi właściciele korporacji - będą podlegać pod rosyjską jurysdykcję. Dodał także, że wyprowadzenie aktywów za granicę czy niejasna struktura właścicielska są niedopuszczalne" - piszą rosyjskie agencje informacyjne.
Warunki dla prywatyzacji rosyjskich spółek nie są jednak sprzyjające, w szczególności za sprawą spadających cen ropy naftowej (dotyczy zwłaszcza spółek paliwowych). Jednakże, jak podkreślił minister gospodarki Aleksiej Uljukajew: "Transakcje prywatyzacyjne muszą zostać przeprowadzone w skrajnie niekorzystnych warunkach rynkowych, ponieważ przy uwzględnieniu obecnej sytuacji budżetowej po prostu nie można ich odkładac (...)" - czytamy w rosyjskich źródłach.
BB