Rząd zadecyduje o czasowych ograniczeniach dostaw prądu

Rząd jutro zadecyduje o zatwierdzeniu wniosku PSE w sprawie czasowego ograniczenia dostaw i poboru energii do 30 sierpnia - poinformował wicepremier Janusz Piechociński.

- Wysłałem wniosek do pani premier i na jutrzejsze posiedzenie Rady Ministrów przygotowałem rozporządzenie dotyczące zatwierdzenia wniosku PSE w sprawie ograniczenia dostaw i poboru energii do 30 sierpnia - zapowiedział wicepremier. Dodał, że zwiększony został import energii, a eksport zminimalizowano na tyle na ile to możliwe.

Piechociński poinformował ponadto, że w niedzielę pojawiły się problemy z chłodzeniem w jednym z bloków w elektrowni w Bełchatowie.

Operator systemu przesyłowego elektroenergetycznego, Polskie Sieci Elektroenergetyczne, wprowadziły od poniedziałku od godz. 10.00 ograniczenia w dostawach i poborze energii w całym kraju.

Reklama

Z kolei szef PSE Henryk Majchrzak podkreślił na konferencji, że decyzja o ograniczeniach była bardzo trudna, ale głęboko przemyślana. - W planie ograniczeń mamy odbiorców, którzy są przygotowani na taki stan. Jeśli wprowadzamy ograniczenia, oni na nie reagują i nie ma zagrożenia dla ciągłości pracy ich instalacji i urządzeń. (...) Sytuacja wraca do równowagi. W związku z tym będziemy elastycznie ustalać stopnie zasilania - wyjaśnił.

W poniedziałek od godz. 10.00 do godz. 17.00 obowiązywać ma najwyższy, 20 stopień zasilania, od godz. 17.00 do godz. 22.00 stopień zasilania 19. PSE przewidują, że od godz. 22.00 do godz. 10.00 11 sierpnia będzie stopień zasilania 11.

Ograniczenia dotyczą odbiorców, dla których określona w umowie wielkość mocy umownej ustalona została powyżej 300 kW. 20 stopień zasilania określa, że odbiorca może pobierać moc do wysokości ustalonego minimum, niepowodującego zagrożeń i zakłóceń.

Ministerstwo Gospodarki informuje, że w związku z nadzwyczajną sytuacją dot. konieczności wprowadzenia ograniczeń w dostarczeniu i poborze energii elektrycznej przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), monitoruje na bieżąco sytuację i jest w stałym kontakcie z operatorem sieci przesyłowych. Jednocześnie informujemy, że dostawy energii dla odbiorców indywidualnych nie są zagrożone.

Konieczność wprowadzenia ograniczeń w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej związana jest z utrzymującą się od kilku dni bardzo wysoką temperaturą oraz niskim poziomem wód niezbędnych w procesie chłodzenia.

Ponadto Operator Sieci Przesyłowych (OSP), we współpracy ze służbami dyspozytorskimi wytwórców energii, sieci dystrybucyjnych oraz dużych odbiorców energii na bieżąco podejmuje działania dotyczące bilansowania pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego skierowane na zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej do wszystkich odbiorców.

Upały, które utrudniają pracę elektrowni oraz masowo wykorzystywana klimatyzacja, co przekłada się na rekordowe zapotrzebowanie na prąd - to zdaniem ekspertów powody wprowadzonych przez PSE ograniczeń w dostawach energii. Najbardziej narażone są duże miasta i przemysł.

Premier Ewa Kopacz: Bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej priorytetem. Rząd jest gotowy do skutecznych reakcji

- Indywidualnym odbiorcom, ale również instytucjom, które gwarantują nam bezpieczeństwo i zdrowie, nie grożą przerwy w dostawach prądu - podkreśliła premier Ewa Kopacz. Szefowa rządu w poniedziałek zwołała robocze spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego dotyczące dostaw energii.

Wpływ upałów na dostawy energii

Wysokie temperatury i brak opadów powodują ograniczenia w pracy elektrowni posiadających otwarty obieg chłodzenia. Przez to konieczne jest częściowe ograniczenie dostaw energii dla ok. 1,6 tys. przedsiębiorstw. - Będziemy robić wszystko, by ograniczenia w dostawach prądu były jak najmniej uciążliwe dla tych, wobec których ograniczenia będą stosowane- zaznaczyła premier. Szefowa rządu powiedziała, że te działania są podejmowane w porozumieniu z przedsiębiorstwami, w tym przede wszystkim z firmami najbardziej energochłonnymi.

Premier po spotkaniu: rząd jest gotowy do skutecznych reakcji

Na spotkaniu podjęto decyzje dotyczące harmonogramu działań dotyczącego elektrowni w Kozienicach i Połańcu oraz sposobie postępowania wobec zbiorników w Czorsztynie i Rożnowie, które zostaną częściowo opróżnione. W razie potrzeby Polskie Sieci Elektroenergetyczne są gotowe do zwiększenia mocy. - Zobligowałam wszystkie odpowiedzialne służby do całodobowego monitoringu sytuacji energetycznej i mogę państwa zapewnić, że rząd jest gotowy do skutecznych reakcji, które będziemy podejmować na bieżąco- powiedziała premier.

Apel o oszczędzanie energii

Szefowa rządu zaapelowała również o oszczędzanie energii, szczególnie w godzinach pomiędzy 10 a 17. Choć przerwy w dostawach prądu nie grożą indywidualnym odbiorcom i np. szpitalom, to mniejsze zużycie prądu powinno pomóc w obecnej trudnej sytuacji. Premier podkreśliła również, że Regionalny System Ostrzegania dobrze sprawdził się przy okazji wichur i podtopień, więc w tym trudnym momencie będzie maksymalnie wykorzystywany.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: przerwy | PSE | energia elektryczna | blackout | rzad | dostawy | dostawy prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »