Samorządy planują deficyt przekraczający 12 mld zł

- Jednostki samorządu terytorialnego w wieloletnich prognozach finansowych planują zbiorczy deficyt w kwocie przekraczającej 12 mld zł - podało Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych.

- Jednostki samorządu terytorialnego w wieloletnich prognozach finansowych planują zbiorczy deficyt w kwocie przekraczającej 12 mld zł - podało Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych.

"Z przygotowanych przez poszczególne jednostki samorządu terytorialnego danych przekazanych regionalnym izbom obrachunkowym w wieloletnich prognozach finansowych, do których składania zobowiązane są poszczególne jednostki samorządu terytorialnego wynika, że planowany deficyt przez stronę samorządową na 2012 r. przekracza 12 mld zł" - napisano w opublikowanym w piątek dokumencie.

Według wstępnych danych budżety jednostek samorządu terytorialnego za trzy kwartały 2011 r. zamknęły się zbiorczo nadwyżką w kwocie 3,222 mld zł, przy planowanym deficycie w wysokości 21,245 mld zł.

Reklama

_ _ _ _ _

- Samorządowcy z dużych miast postulują doprecyzowanie przepisów, dotyczących obowiązkowego badania miejskich finansów przez niezależnych audytorów. Docelowo opowiadają się za rozszerzeniem takiego audytu także na mniejsze jednostki.

W tym roku po raz pierwszy obligatoryjnie przeprowadzono badania sprawozdań finansowych miast o liczbie mieszkańców przekraczającej 150 tys. osób. Audytorzy sprawdzili ich gospodarkę finansową za rok 2010. Jak oceniła szefowa Komisji Skarbników Miast Unii Metropolii Polskich, skarbnik Katowic Danuta Kamińska.

Jej zdaniem audyt nie ma służyć wyłącznie wypełnieniu prawnego obowiązku, ale powinien przynieść miastom dodatkowe korzyści, np. w kontekście ratingu, wymogów potrzebnych do udzielania władzom absolutorium oraz wiarygodności kredytowej.

Pierwsze obowiązkowe badania uwidoczniło jednak wiele luk prawnych, które - według samorządowców - wymagają usunięcia.

"Dotyczy to np. obowiązującego przedsiębiorców tworzenia rezerw na świadczenia pracownicze. W biznesie jest to uzasadnione, ale w gminie, która nie może upaść - nie. Jednak wprost przepisy nie wyłączają sektora publicznego z tego zagadnienia. Mamy już wprawdzie interpretację Ministerstwa Finansów, zgodnie z którą nie trzeba tworzyć takich rezerw, ale interpretacja to nie to samo, co jasny przepis prawa" - powiedziała Kamińska.

Według samorządowców przepisy powinny także różnicować możliwość zadłużania się samorządów, w zależności od ich stanu finansowego (potwierdzonego właśnie niezależnym audytem) oraz ratingu. Tym samym premiowani byliby ci, których finanse są najbardziej przejrzyste i bezpieczne.

"Uważamy, że tam, gdzie finanse są krystaliczne, dobrze prowadzone, gdzie bezpieczeństwo jest potwierdzone przez biegłych rewidentów, gdzie rating jest pozytywny - na najwyższym poziomie - należy inaczej patrzeć na te samorządy, które są motorem rozwoju.

Od 2014 r. będzie już nowy wskaźnik, z indywidualną możliwością zadłużania; ale uważamy, że w tym zakresie to jeszcze za mało" - uważa skarbnik Katowic.

Obecnie obowiązek badania sprawozdania finansowego przez zewnętrznego audytora dotyczy 63 miast powyżej 150 tys. mieszkańców, na ponad 2,8 tys. polskich samorządów. W mniejszych jednostkach audyty prowadzą Regionalne Izby Obrachunkowe, które jednak kompleksowo sprawdzają finanse gmin raz na cztery lata. Samorządowcy z metropolii wskazują, że z czasem audytowanie sprawozdań samorządów stanie się coraz bardziej powszechne, a obowiązek ten może zostać rozszerzony. Wymaga to jednak zmian prawnych.

"Kwestia sprawozdawczości finansowej jednostek samorządu terytorialnego nie jest precyzyjnie uregulowana, stąd problemy, które napotkaliśmy przy pierwszym obowiązkowym badaniu. Przepisy ustawy o rachunkowości, regulujące kwestie sprawozdawczości jednostek komercyjnych, nie w całości mają zastosowanie do jednostek samorządu, które są regulowane odrębnymi przepisami" - ocenił pełnomocnik zarządu firmy KPMG Audyt Arkadiusz Cieślik.

- Dziś nie w pełni nasze doświadczenia z sektora komercyjnego można przenieść na samorząd. Jednak nieuchronnie powinniśmy w tym kierunku zmierzać, aby jednostki samorządu terytorialnego, zakłady budżetowe, były objęte sprawozdawczością porównywalną z powszechnie przyjętym zasadami - dodał Cieślik.

Rektor katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego, prof. Jan Pyka, podkreśla, że coraz bardziej powszechny audyt samorządowy docelowo może stać się nową, rozległą specjalizacją dla ekonomistów.

Katowicka uczelnia rozważa uruchomienie pierwszych w Polsce studiów podyplomowych w tym zakresie, a następnie także odrębnej specjalizacji w ramach studiów kierunkowych.

Czwartkową konferencję o finansach samorządów zorganizowały: Unia Metropolii Polskich, samorząd Katowic, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach oraz firmy audytorskie: Deloitte, Ernst&Young, KPMG oraz PWC

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | ustawy | deficyt | Nieplanowane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »