Sąsiad Polski po wyborach podwyższy podatki?
Słowacki parlament uchwalił budżet na 2012 rok. Lepsze to niż prowizorium do marcowych wyborów, lecz założenia są prawdopodobnie przesadnie optymistyczne.
Wygrani są nauczyciele - dostali podwyżkę o 9-60 euro. Na 81 tys. pracowników pójdzie ze wspólnej kasy ponad miliard euro. Lekarzom państwo doda 300 euro, za co zapłaci resort zdrowia. Podwyżki objęły także pielęgniarki, na co budżet przeznaczy 60 mln euro.
Mimo kryzysu Słowacja będzie budować autostrady, drogi ekspresowe i trasy kolejowe. Wyda na to w przyszłym roku 2 mld euro.
W budżecie przewidziano wzrost gospodarczy na poziomie 1,7 proc. (w bieżącym roku ma to być 3,33 proc.). Deficyt sektora finansów publicznych ma w 2012 r. wynieść 4,6 proc. PKB, deficyt budżetu - 3,68 mld euro. Odpowiednio w 2011 r. przewiduje się 4,9 proc. PKB i 3,81 mld euro. Inflacja ma sięgnąć 2,6 proc. (w 2011 r. - 3,7 proc.).
W środowisku ekonomicznym Słowacji przewiduje się, że z uwagi na zbyt optymistyczne założenia wzrostu w przyszłym roku niezbędne będą podwyżki podatków - np. VAT, od majątku i specjalnej daniny od wielkich przedsiębiorstw.
Już teraz zakłada się na 2012 r. wzrost przychodów budżetowych z podatków - z 8,79 mld euro w 2011 r. do 9,23 mld euro. Wyższe taksy mają zrównoważyć niższe transfery z unijnej klasy - zniżkować będą z obecnych 3,34 mld euro do 3,08 mld euro w 2012 r.
Krzysztof Mrówka