Sebastian Kulczyk sprzedał udziały w autostradach. Francuzi zapłacą 3 mld zł
Sebastian Kulczyk sprzedał po 30 latach udziały w spółkach, odpowiedzialnych za budowę i utrzymanie Autostrady Wielkopolskiej - ustaliła nieoficjalnie "Rzeczpospolita". Nabywcą jest francuski fundusz inwestycyjny, który wyłożył blisko 3 mld zł.
Jak dodaje dziennik, powołując się na nieoficjalne źródła, Sebastian Kulczyk miał sprzedać udziały w Autostradzie Wielkopolskiej. Dokładnie chodzi o oddanie sterów przez firmę KI One, która miała 23,8 proc. udziałów w spółce Autostrada Wielkopolska (AWSA) oraz 40 proc. udziałów w spółce Autostrada Wielkopolska II (AWSA II).
W skład transakcji, której kwota miała osiągnąć ok. 3 mld zł, została włączona także firma odpowiedzialna za utrzymanie infrastruktury, czyli spółka Autostrada Eksploatacja (AESA). Nabywcą autostradowych aktywów Sebastiana Kulczyka jest francuski fundusz inwestycyjny Meridiam, który pierwsze, mniejszościowe udziały w Autostradzie Wielkopolskiej, kupił już 15 lat temu - w 2008 roku.
Po próbie kontaktu ze strony Interii Biznes redakcja dowiedziała się, że spółka Kulczyk Investments postanowiła nie komentować doniesień medialnych na temat transakcji.
Jak przypomina gazeta, sprzedaż pakietów udziałów we wcześniej wymienionych spółkach Kulczyk Investments dokonuje po 30 latach od startu budowy pierwszej inwestycji. AWSA została utworzona w listopadzie 1992 r. i w na początku zajęła się realizacją odcinka autostrady A2 na trasie Nowy Tomyśl - Konin. Całość przedsięwzięcia pochłonęła równowartość 875 mln euro, a pieniądze pochodziły wyłącznie ze środków prywatnych i kredytów, bez udziału budżetu państwa.
W następnej kolejności powstawały drogi na odcinkach Września - Konin; Poznań - Września oraz Nowy Tomyśl - Poznań. W 2009 roku została powołana spółka AWSA II, która zajęła się budową i utrzymaniem autostrady pomiędzy Świeckiem i Nowym Tomyślem. Została oddana do użytku w 2011 r., przy czym wartość inwestycji wyniosła 1,5 mld euro. Dużo udział w sfinansowaniu tego przedsięwzięcia miała m.in. pożyczka udzielona przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI). Kredyt z tej instytucji był pierwszym, przekraczającym kwotę miliarda euro, jaki udzieliła na projekt infrastrukturalny w naszym kraju.
Sprzedaż aktywów w spółkach zarządzających autostradą to pierwsza tak duża roszada w portfelu Sebastiana Kulczyka. Oficjalnie schedę w zarządzaniu holdingiem KI Investments otrzymał on dopiero na początku 2019 r., kiedy zostały dopięte wszelkie formalności prawne związane z realizacją testamentu jego ojca - Jana Kulczyka, zmarłego w 2015 r.
Perłą w koronie nadal pozostaje spółka akcyjna Ciech - drugi co do wielkości producent sody kalcynowanej i oczyszczonej w UE. Choć i w tym przypadku miliarder chciał dokonać pewnej zmiany, wzywając inwestorów to odsprzedania udziałów, aby firma mogła zostać ściągnięta z warszawskiej giełdy. Taki ruch jednak nie doszedł do skutku, o czym więcej pisaliśmy w tym artykule.
Jeszcze przed domknięciem wspomnianej transakcji, w lipcu tego roku, majątek Kulczyka wyceniany był na ok. 7,4 mld zł, co dawało mu siódme miejsce na liście najbogatszych Polaków.