Seksowny image Polski na Zachodzie

Emigracja zarobkowa ambasadorem Polski za granicą. O ile zagraniczne media nie szczędzą krytyki pod adresem naszych polityków to z wielką przychylnością odnoszą się do rodaków pracujących na obczyźnie. Kanadyjska gazeta "The Globe and Mail" pisze wręcz, że "w większości młodzi i zdrowi polscy emigranci tworzą nowy seksowny image Polski na Zachodzie."

Sława nowej polskiej emigracji zarobkowej dotarła za ocean. Kanadyjski "The Globe and Mail" w dodatku "Focus" zamieścił obszerny artykuł Doug'a Saunders'a pt. "Nowa, brytyjska klasa pracująca mówi po polsku" (Britain's new working class speaks Polish).

- W przeciągu ostatnich 300 lat Wielka Brytania nie doświadczyła tak wielkiej migracji, jak teraz - powiedział gazecie J. Salt, profesor do spraw migracji z Uniwersytetu College London. To jedna z największych migracji we współczesnej historii Europy, większa nawet od migracji po II wojnie światowej.

Reklama

Większość przyjeżdżających do Polacy. Oficjalnie mówi się o 600 tys. emigrantów, ale niezależni eksperci podejrzewają, że może ich być na Wyspach nawet milion.

Trzecia grupa etniczna

W Szkocji Polacy są trzecią największą grupą etniczną, po samych Szkotach i Brytyjczykach. Na angielskich ulicach można kupić już wszelkie polskie produkty, można zjeść w polskich restauracjach oraz spotkać na każdym rogu Polaka. Zadziwiające tez jak łatwo Polacy w Wielkiej Brytanii zostali zaakceptowani i stali się częścią brytyjskiego życia społecznego - pisze "The Globe and Mail".

Doug Saunders zwraca uwagę, że stworzyli oni z pewnością klasę pracowników, których braki odczuwa się w W. Brytanii jak i Kanadzie. Po mimo wykształcenia wielu Polaków podejmuje się każdej pracy, gdyż dzienna stawka jest dla nich małą fortuną w porównaniu z zarobkami w kraju. Podczas gdy we Francji demonstrowano narodowy sprzeciw wobec napływu pracowników z nowych państw UE, Brytyjczycy są zachwyceni Polakami, których postrzegani są jako utalentowani i pracowici. Obecnie coraz więcej osób woli nawet zatrudnić Polaków niż rodzimych pracowników - podkreśla Saunders.

Wysyłają miliony do kraju

W większości młodzi i zdrowi polscy emigranci tworzą nowy seksowny image Polski na zachodzie - stwierdza gazeta. Wielu Polaków, którzy początkowo planowało przyjechać na rok lub dwa teraz, po pozytywnym przyjęciu na wyspach rozważa dłuższy pobyt w WB. Większość z nich nie chce mówić o dalszej przyszłości.

To, co jest pewne dziś to fakt, że wysyłają oni miliony złotych do Polski. Gazeta powołuje się na szacunki według których roczna wartość transferów 100 milionów dolarów - 1,5 proc. polskiego PKB. Tak wielki exodus, przyczynił się do tego, że w samej Polsce obecnie nie ma wystarczającej liczby ludzi do pracy, co spowodowało zatrudnienie w zeszłym roku 200 tysięcy pracowników z Ukrainy i Białorusi, którzy w większości przekroczyli granicę nielegalnie. Są także braki wśród lekarzy i pielęgniarek. Polacy zaczynają odczuwać, że tracą całe pokolenie, które przeniosło się na zachód.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: emigranci | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »