Skarb chce odzyskać utracone wpływy

Premier Belka jest niezadowolony z naruszenia procedury wyboru szefa PKN i zapowiada wyciągnięcie wniosków. Wiadomo, czym to pachnie.

Premier Belka jest niezadowolony z naruszenia  procedury wyboru szefa PKN i zapowiada wyciągnięcie wniosków. Wiadomo, czym to pachnie.

Jutro w Płocku odbędzie się walne zgromadzenie PKN Orlen, największej polskiej spółki paliwowej. Główny punkt obrad przewiduje dokonanie zmian w składzie rady nadzorczej.

- Minister skarbu ma zielone światło od premiera, by dokonać wymiany kilku członków rady. Część funduszy emerytalnych także dała mu carte blanche w tej sprawie - informuje nasze źródło.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej premier Marek Belka stwierdził, że podczas wyboru szefa płockiej spółki nie dotrzymano procedur.

- Wyciągamy z tego wnioski. O naszych działaniach poinformujemy po fakcie - ucina premier.

Reklama

To sugeruje zmiany nie tylko w radzie, ale i zarządzie. Tymczasem wczoraj Jacek Walczykowski, nowy szef płockiej spółki, wyraził nadzieję, że premier Belka oceni najpierw efekty jego pracy. Może nie zdążyć...

Kto do rady

W 9-osobowej radzie nadzorczej PKN są obecnie dwa wakaty. Pierwszy po Marianie Czakańskim, który zrezygnował z tej funkcji na krótko obejmując stanowisko szefa resortu zdrowia. Na jego miejsce już od dawna uzgodniona ma być między skarbem państwa a funduszami kandydatura Krzysztofa Lisa, szefa Polskiego Instytutu Dyrektorów. W ubiegłym tygodniu zwolniło się też miejsce po Jacku Walczykowskim. To miejsce będzie chciała z pewnością obsadzić Nafta Polska. Prezes Walczykowski był wiceprzewodniczącym rady.

Ń Kandydaturę uzgadniamy ze skarbem państwa Ń mówi enigmatycznie Krzysztof Żyndul, prezes Nafty Polskiej (NP).

Nie chce natomiast odpowiedzieć na pytanie, czy Nafta będzie chciała, by jej kandydat objął stanowisko szefa rady. Mówi się bowiem, że skarb państwa (Nafta należy do niego w 100 proc.) będzie chciał, by ustąpił z tego stanowiska Jan Waga, prezes Kulczyk Holding.

Zmian ciąg dalszy?

Plan wymiany członków rady ma być efektem ubiegłotygodniowej porażki szefa resortu skarbu podczas wyborów nowego szefa Orlenu. Minister nie zdołał bowiem przeforsować wśród członków rady (z których większość podobno reprezentuje skarb państwa) swojego kandydata na szefa Orlenu.

- Stąd pomysł, by odwołać niepokornych i przy pomocy nowego składu wybrać następcę Jacka Walczykowskiego - przekonuje nasz rozmówca.

Według nieoficjalnych informacji, Paweł Olechnowicz, szef konkurencyjnej Grupy Lotos, nie jest już jedynym kandydatem resortu skarbu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: nafta | Belka | chciał | skarbu | skarb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »