Skarb wystawi firmy na aukcje
Plan prywatyzacji na lata, aukcje nie tylko na resztówki. Resort skarbu pracował nad ustawą wiele miesięcy. Zapowiada rewolucję. Projekt ustawy o nadzorze właścicielskim nad spółkami z udziałem skarbu państwa i przekształceniach własnościowych nareszcie ujrzał światło dzienne.
Po wielomiesięcznych przygotowaniach trafił do uzgodnień międzyresortowych. Zanosi się na rewolucję w zasadach gospodarowania państwowymi spółkami. Tak przynajmniej zapowiadają autorzy projektu - zespół doradców, którymi kierował wiceminister skarbu Michał Krupiński.
Kiedy przepisy wejdą w życie - po przyjęciu przez Sejm, podpisaniu przez prezydenta i sześciu miesiącach vacatio legis - zakończy żywot stara ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i stosunkowo świeża - o złotym wecie. Do obu prawnicy mieli zastrzeżenia.
Jaką rewolucję szykuje swoim spółkom Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) - Po pierwsze, deklaruje konsekwentną prywatyzację wszystkich firm, których rząd nie uzna za strategiczne. Harmonogram ich sprzedaży, rozpisany na lata, ma ustalić minister skarbu w formie rozporządzenia.
- To będzie realistyczny kilkuletni harmonogram. Dla każdej spółki zostanie wskazany rok rozpoczęcia prywatyzacji. Nie uda się zapewne wyeliminować przypadków, kiedy prywatyzacja się przedłuża, ale dotyczy to głównie tzw. resztówek, gdzie do zawarcia transakcji potrzebna jest także wola drugiej strony - mówi Michał Krupiński.
Lista specjalna
Zdaniem wiceministra, najważniejsze jest jednak, że ustawa pozwoli określić - perspektywę właścicielską - dla 1,3 tys. spółek z państwowym udziałem. Nie wszystkie znajdą się na prywatyzacyjnej liście ministra skarbu. Ustawa przewiduje, że rząd w rozporządzeniu (nowelizowanym co roku do 30 września) wskaże firmy strategiczne, nad którymi państwo ma zachować kontrolę. Znajdą się wśród nich spółki uznane za ważne dla widzenia gospodarczych interesów państwa i dochodów budżetu.
W projekcie zapisano zakaz obniżania udziału skarbu państwa w tych spółkach poniżej 51 proc. Już dziś wiadomo jednak, że na liście znajdą się też firmy, nad którymi skarb nie ma kontroli kapitałowej. To spółki, których dotyczy ustawa o złotym wecie, np. TP.
MSP zapowiada usprawnienie prywatyzacji. Ustawa ogranicza analizy do wyceny spółki i badania stanu prawnego majątku. Przewiduje nową formę zbywania akcji. Resort chce wprowadzić aukcje nie tylko dla resztówek, ale i dla spółek.
- Chodzi o małe i średnie firmy. To najbardziej transparentna formuła prywatyzacji zapewniająca obiektywną wycenę - mówi wiceminister.
Finanse pod nadzorem
Ustawa wprowadza zmiany w nadzorze nad państwowymi firmami - m.in. nową instytucję komitetu audytu, który ma być ciałem doradczym rady nadzorczej wyspecjalizowanym w finansach.
Komitety mogą być powoływane na wniosek akcjonariuszy mających 20 proc. głosów - także w spółkach publicznych, gdzie skarb nie ma kontroli kapitałowej, np. KGHM. Komitet audytu ma być niezależny od zarządu spółki, a jego zadaniem będzie m.in. rekomendowanie radzie audytora. Ten sam audytor nie będzie mógł badać sprawozdań dłużej niż przez dwa lata. Pozostają zapisy umożliwiające wyznaczenie reprezentanta rady nadzorczej do stałego nadzoru nad zarządem.
Ustawie ma towarzyszyć 20 rozporządzeń. Jak zapewnia Michał Krupiński, wszystkie projekty już są.
Agnieszka Berger