Śląski samorząd czeka na wnioski od klientów biura Aquamaris

Procedurę, w ramach której klienci niewypłacalnego biura podróży Aquamaris będą mogli ubiegać się o zwrot pieniędzy, przygotowuje samorząd woj. śląskiego. Urzędnicy szacują, że poszkodowanych może być ok. 2,2 tys. osób.

Procedurę, w ramach której klienci niewypłacalnego biura podróży Aquamaris będą mogli ubiegać się o zwrot pieniędzy, przygotowuje samorząd woj. śląskiego. Urzędnicy szacują, że poszkodowanych może być ok. 2,2 tys. osób.

We wtorkowym komunikacie urząd marszałkowski woj. śląskiego poprosił klientów Aquamaris, którzy przedwcześnie musieli wrócić z wakacji lub w ogóle nie pojechali, o przygotowanie zawartych z biurem umów o świadczenie usług turystycznych i dowodów wpłat. Dokumenty te należy dołączyć do formularza zgłoszenia roszczeń z gwarancji ubezpieczeniowej.

Formularz umieszczono na stronie internetowej www.slaskie.pl - w dziale Aktualności pt. "Komunikat dla klientów Aquamaris". Formularz razem z załącznikami należy dostarczyć lub przesłać na adres wydziału turystyki i sportu urzędu marszałkowskiego.

Reklama

W piątek urząd uruchomił infolinię dla klientów biura. O pomoc samorządu i procedury zwrotu pieniędzy można pytać pod numerem telefonu: +48 (32) 77 40 973, faksu: +48 (32) 77 40 911 lub wysyłając e-mail na adres: www.sport@slaskie.pl. We wtorek udostępniono dodatkowy numer telefonu: +48 (32) 77 40 976. Telefony działają w godz. 7.30-15.30.

Samorząd woj. śląskiego dowiedział się o sytuacji Aquamaris w czwartek - z komunikatu na strony internetowej biura. W piątek zarząd biura złożył do marszałka regionu oświadczenie o niewypłacalności.

Samorząd zaczął wówczas organizować powrót do Polski 689 przebywających wówczas za granicami kraju klientów biura. Do wtorku do kraju wróciło 550 osób z tej grupy. 116 turystów z Krety oraz 23 z Riwiery Olimpijskiej będzie wracało, gdy skończą się opłacone wcześniej przez biuro ich pobyty w tych miejscach - 11 i 13 sierpnia.

Wszystkie koszty wynikające z organizacji powrotu do kraju turystów są pokrywane za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego z tzw. kwoty gwarancyjnej, jaką jest zobowiązane zabezpieczyć biuro podróży, aby uzyskać wpis do rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystyki.

W przypadku Aquamaris kwota tego ubezpieczenia to ok. 126 tys. euro. Jak wstępnie szacują urzędnicy marszałka, organizacja powrotów klientów biura do kraju prawdopodobnie wyczerpie większość kwoty gwarancyjnej.

Komunikat o niewypłacalności oraz decyzji o postawieniu spółki w stan upadłości zarząd Aquamaris umieścił w czwartek na stronie internetowej. Jako powody wskazano: nagły spadek sprzedaży oraz problemy związane z upadłościami: linii Air Poland, w porozumieniu z którymi spółka miała skonstruowany swój wakacyjny program, a także biura Sky Club, z którym Aquamaris związał się umowami na przeloty czarterowe.

Do czwartku spółka nie otrzymała też potwierdzenia od brokera sprzedającego miejsca w samolotach czarterowych na 2-5 sierpnia. Dodatkowo - według zarządu Aquamaris - ubezpieczyciel odmówił spółce przedłużenia gwarancji dla organizatora turystyki, czego następstwem miało być wycofanie się potencjalnego zagranicznego inwestora.

Od początku sezonu turystycznego upadłość lub niewypłacalność ogłosiło kilka biur podróży, a także spółki lotnicze należące do grupy OLT Express. We wtorek o swej niewypłacalności poinformowało nadzorowane przez marszałka woj. śląskiego chorzowskie biuro Mati World Holidays.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | aquamaris
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »