SLD: Budżet 2007 rodem z PRL

W opinii SLD, budżet na 2007 rok nie jest ani solidarny, ani prospołeczny, ani oszczędny. "Jest to budżet nie IV RP, ale PRL, jesteśmy nim rozczarowani" - powiedziała podczas debaty w Sejmie nad ustawą budżetową na 2007 rok Anita Błochowiak w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

W opinii SLD, budżet na 2007 rok nie jest  ani solidarny, ani prospołeczny, ani oszczędny. "Jest to budżet  nie IV RP, ale PRL, jesteśmy nim rozczarowani" - powiedziała  podczas debaty w Sejmie nad ustawą budżetową na 2007 rok Anita  Błochowiak w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

SLD ocenia, że przygotowany przez rząd projekt jest budżetem "zmarnowanej szansy", gdyż wydatki państwa, a zwłaszcza na administrację rosną szybciej niż wzrost gospodarczy.

W opinii Sojuszu, projekt ustawy budżetowej jest na tyle zły, że można by złożyć wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu. "Klub SLD daje jednak szansę opcji rządzącej do podjęcia kroków naprawczych" - powiedziała Błochowiak.

Dodała, że Prawo i Sprawiedliwość w programie wyborczym zakładało szereg ulg, takich jak ulga w CIT na tworzenie nowych miejsc pracy czy zmniejszenie podatków dla osób prowadzących własne firmy. Obietnice te nie zostały spełnione.

Reklama

Jak zauważyła Błochowiak, włączenie do projektu budżetu wydatków związanych z finansowaniem unijnych programów powoduje, że jest on mniej przejrzysty. Nie wiadomo, jaka część zadań finansowana jest z pieniędzy Unii, a jaka z budżetu krajowego.

Projekt zakłada, że 14,68 mld zł z środków Unii Europejskiej będzie uwzględnione w budżecie na 2007 rok.

"Wątpliwości budzi wskaźnik zatrudnienia określony na 2007 rok" - powiedziała posłanka. Według niej, oznacza on, że by uzyskać założoną wielkość, z kraju będzie musiało wyemigrować za pracą 166 tys. polskich obywateli. "Jeżeli jest to polityka rządu PiS-u, to mówimy głośno nie" - dodała.

Projekt przyszłorocznego budżetu przewiduje, że na koniec 2007 roku bezrobocie wyniesie 14,1 proc., na koniec 2008 roku - 12,7 proc. i na koniec 2009 r. - 11,9 proc.

Zdaniem Błochowiak, nie ma przełomu w wydatkach rozwojowych, w projekcie budżetu. Zamierza się przeznaczyć na nie 12,7 mld zł, z czego połowa z nich zostanie przeznaczona na obronę narodową.

Zaznaczyła, że na infrastrukturę drogową i kolejową przeznaczone będzie mniej krajowych środków niż w 2006 roku. Oznacza to, że inwestycje te będą głównie finansowane z unijnych dotacji. Najwolniej będą rosły wydatki na edukację, kulturę i naukę.

"Nie może być tak, że spadają wydatki na infrastrukturę, edukację, sport czy kulturę, podczas gdy rosną wydatki o ponad 31 proc. na Instytut Pamięci Narodowej" - podkreśliła przedstawicielka SLD. Błochowiak uważa, że utrzymanie deficytu budżetowego na 2007 rok na poziomie 30 mld zł nie poprawia stanu finansów publicznych, a "przez ekspertów uważany jest jako plan mało ambitny".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polska Rzeczpospolita Ludowa | budżet | wydatki | SLD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »