Słowacja poprze EMS

Słowacja poprze Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, ale zagłosuje w tej sprawie jako ostatnia z krajów strefy euro.

Słowacja poprze Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, ale zagłosuje w tej sprawie jako ostatnia z krajów strefy euro.

Taką deklarację złożył szef słowackiej dyplomacji Mikulasz Dzurinda podzas rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle. Dzurinda zapewnił, że "Słowacja nie zablokuje Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego", ale zagłosuje w tej sprawie jako ostatnia, ponieważ rząd Ivety Radiczovej chce mieć czas na dodatkowe konsulatacje. Dwa z czterech ugrupowań słowackiej koalicji odrzucają nadal założenia Mechanizmu, twierdząc, że jego utworzenie nie pomoże zadłużonym państwom strefy euro.

Podczas rozmów w Bratysławie uzgodniono również powstanie niezależnej, pozarządowej grupy ekspertów, w skład której wejdą historycy i politolodzy mający za zadanie ocenę bieżących i perspektywicznych stosunków słowacko-niemieckich. Obaj politycy podkreślili z satysfakcją, że Niemcy są drugim największym zagranicznym inwestorem na Słowacji W Bratysławie dyskutowano również na temat Partnerstwa Wschodniego i sytuacji w krajach arabskich. W tym miesiącu oficjalną wizytę w Bratysławie złoży prezydent Christian Wullf.

Reklama
IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »