"Śmieciowy" status greckich obligacji
Jedna z wiodących agencji ratingowych obniżyła status greckich obligacji państwowych do poziomu "junk", czyli śmieciowego. Oznacza to, że według ekspertów agencji Standard & Poor's, szansa na odzyskanie pieniędzy pożyczonych Grecji jest tak niska, że pożyczanie rządowi w Atenach może interesować wyłącznie spekulantów.
Taka rekomendacja pogłębi tylko problemy Greków z pożyczaniem na międzynarodowych rynkach finansowych, a za trzy tygodnie rząd w Atenach musi oddać kolejnych dziewięć miliardów euro.
Uzyskanie pieniędzy na ten cel z następnych pożyczek i tak byłoby ostatecznością, bo ewentualni kredytodawcy już żądają od Greków niebotycznych odsetek. Ateny czekają więc na pieniądze z Unii Europejskiej lub Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Bez ich pomocy Ateny mogą nawet ogłosić niewypłacalność.
Michał Zieliński, RMF FM
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) chce uruchomić dodatkową pomoc finansową dla Grecji w postaci 10 miliardów euro - pisze w środę brytyjski dziennik "Financial Times" powołując się na źródła zbliżone do negocjacji prowadzonych w tej sprawie.
MFW już wcześniej zaproponował, że przekaże pogrążonej w kryzysie gospodarczym Grecji 15 mld euro. Pomoc MFW wzrosłaby więc do 25 mld euro - zaznacza "FT". Przedstawiciele MFW odmówili komentarza w sprawie dodatkowej pomocy dla Aten. Unia Europejska i MFW deklarowały do tej pory, że przekażą Grekom w sumie 45 mld euro kredytów pomocowych.
Grecja traci rocznie równowartość co najmniej 8 proc. swojego PKB z powodu korupcji - pisze "The Wall Street Journal".
Grecja traci rocznie równowartość co najmniej 8 proc. swojego PKB, czyli ponad 20 mld euro, z powodu korupcji - podaje WSJ powołując się na badania, które zostaną opublikowane przez Brookings Institution.