Spekulanci wycofują się z Polski?

Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak ocenił wczoraj , że w Polsce nie ma realnego kryzysu, a gwałtowne osłabianie złotego i spadki na giełdzie, to efekt wycofywania z naszego rynku krótkoterminowego kapitału.

W Polsce nie ma kryzysu. Trzeba zwracać uwagę, że w obszarze realnej gospodarki nie ma problemów; jeżeli byśmy popełnili jakieś błędy, jeżeli byłaby niepotrzebnie podgrzewane jakieś obawy, to wtedy możemy bardziej odczuwać światowe zjawiska - powiedział wicepremier dziennikarzom w Wierzchosławicach (woj. małopolskie).

W obecnej sytuacji istotne jest - zdaniem Pawlaka upilnowanie instytucji finansowanych z udziałem kapitału zagranicznego, aby nie transferowały swoich kapitałów poza Polskę. Te rzeczy powinny być kontrolowane przez nadzór bankowy i NBP - zaznaczył.

Reklama

Zdaniem Pawlaka, zjawiska zachodzące na warszawskiej giełdzie należy bacznie obserwować, ale reagować na nie spokojnie i odpowiedzialnie. Wydaje się, ze na rynku kapitałowym firmy, które miały wycofać kapitały już to zrobiły, nasze fundusze emerytalne po uspokojeniu sytuacji będą inwestować w naszą giełdę i tu jest duży potencjał do wzrostu - dodał.

Pawlak zaznaczył, że osłabienie złotego to naturalne zjawisko, gdy globalne firmy wycofują z Polski krótkoterminowe inwestycje kapitałowe.

To naturalne i dobre zjawisko przy płynnym kursie walutowym, bo to oznacza, że inwestorzy, którzy traktują inwestycje krótkoterminowo muszą zapłacić pewną cenę za to, że w takiej sytuacji wyprowadzają kapitał z naszego rynku. To jest zjawisko, które sprzyja też promocji eksportu, a równocześnie będzie tworzyło lepsze warunki konkurencyjne na rynku wewnętrznym - ocenił minister gospodarki.

Według niego, na rynku międzybankowym potrzebne jest wsparcie i działania NBP, sprzyjające wprowadzeniu większej płynności. Mogą być też potrzebne gwarancje rządowe dla zagrożonych instytucji finansowych, ale pod zastaw ich akcji. Pawlak nie widzi natomiast potrzeby interwencji banku centralnego na rynku walutowym, aby bronić słabnącą złotówkę.

Szef ludowców, pytany przez dziennikarzy o tematy zapowiadanej rozmowy premiera Donalda Tuska z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim odpowiedział, że w obecnych realiach najważniejsze jest, aby w sprawach dotyczących fundamentalnych interesów kraju nie było niepotrzebnych awantur i kłótni. To dotyczy przede wszystkim konsekwencji kryzysu finansowego za oceanem i w Europie zachodniej. W związku z tym są potrzebne bardzo zgodne działania - mówił Pawlak

Jeżeli nawet mamy różnice zdań, to powinniśmy je dyskutować w sposób poważny i spokojny. Wydaje mi się, że to jest w tej chwili podstawowa sprawa, jeżeli chodzi o relacje parlamentarne dodał.

Prezes PSL uczestniczył w niedzielę w tradycyjnych Zaduszkach Witosowych w małopolskich Wierzchosławicach miejscu urodzin i wiecznego spoczynku Wincentego Witosa.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pawlak | wicepremier | minister | minister gospodarki | wycofywanie | spekulanci | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »