Spółki SP bez agentów
Powyborcza miotła kadrowa szybko dotknie władze Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Ministerstwo Skarbu zapewnia, że na razie nie planuje kolejnych zmian w zarządach spółek, w których rozdaje karty.
W Polsce, ze zmianą władzy, nieodłącznie wiąże się kadrowa karuzela w spółkach, gdzie decydujący głos ma Skarb Państwa. Takie zmiany już zapowiedział PiS po wrześniowym zwycięstwie w wyborach parlamentarnych. Pierwsze decyzje zapadły natychmiast po zaprzysiężeniu nowego rządu - nowy minister skarbu Andrzej Mikosz zażądał od zarządu PGNiG zwołania walnego, które ma wymienić członków rady nadzorczej.
Czy szef MSP chce zmienić władze innych spółek, np.: Orlenu, Grupy Lotos, Południowego Koncernu Energetycznego, BOT-u Górnictwa i Energetyki, Elektrowni Kozienice, Enei, grupy energetycznej Energa, Polskich Sieci Elektroenergetycznych, ZA Puław, ZCH Polic, Ruchu, PZU, PKO BP czy Totalizatora Sportowego? - W żadnej z podanych spółek, od chwili zaprzysiężenia nowego rządu, resort skarbu nie występował do zarządów o zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia - powiedział nam Piotr Rostkowski z biura prasowego MSP.
Tę samą informację usłyszeliśmy w wymienionych spółkach. O zwołanie walnego w Kompanii Węglowej nie występował również minister gospodarki. Nie mają takich wiadomości również zarządy BGŻ i BGK (ma status banku państwowego i do przeprowadzenia zmian w radzie nie potrzeba zwoływać walnego).
Zapytaliśmy MSP, czy takie plany są przewidziane do końca roku. - Dziś, o godz. 13.00, czyli w momencie udzielania odpowiedzi na pytanie, nie są planowane takie działania - wyjaśnił w piątek P. Rostkowski.
Wygląda na to, że kadrowa miotła dotknie na razie tylko PGNiG. Przypomnijmy, że 2 listopada do spółki wpłynęło pismo z MSP o zwołanie NWZA, w którego porządku obrad powinny się znaleźć dwie sprawy: zmiany we władzach PGNiG oraz powołanie pełnomocnika do reprezentacji spółki w sprawie stwierdzenia nieważności lub uchylenia uchwał (zarząd gazowniczej spółki zamierza wystąpić do MSP o doprecyzowanie tego punktu). Walne, według naszych informacji, ma się odbyć 12 grudnia. I choć zarząd PGNiG uważa, że nie ma podstaw do jego odwołania, termin zgromadzenia prawdopodobnie się nie zmieni. W piątek premier Kazimierz Marcinkiewicz, pytany o możliwość renegocjacji warunków kontraktu na dostawę gazu przez spółkę zależną rosyjskiego Gazpromu, odpowiedział, że "po przejęciu nadzoru nad spółką PGNiG podejmiemy w tej sprawie odpowiednie działania".
Tomasz Brzeziński
